Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracujący sprzęt nie pozwala spać

Marek Rudnicki
Jest dzień i nie widać żadnego pracownika. To denerwuje, a robotnicy ze sprzętem pojawiają się dopiero nocą, gdy mieszkańcy chcą spać.
Jest dzień i nie widać żadnego pracownika. To denerwuje, a robotnicy ze sprzętem pojawiają się dopiero nocą, gdy mieszkańcy chcą spać. Andrzej Szkocki
Na ulicy Dembowskiego firma Hydrobudowa 9 układała rurociągi. Prace już dawno ukończono. Pozostała rozryta jezdnia bez nowej nakładki asfaltowej.

Moim zdaniem

Moim zdaniem

Marek Rudnicki

Rury starej kanalizacji trzeba przyłączyć do nowej. Biorąc jednak pod uwagę tempo prac, można mieć obawy, że potrwa to jeszcze długo. A już po ZDiTM znowu nie położy nowego asfaltu, bo stwierdzi, że jesienne deszcze w tym przeszkadzają. I tak spokojnie przejdziemy do roku 2009.

- Wykopali dwie dziury, w dzień je zastawiają i dopiero w nocy zaczynają robotę - mówi pani Jolanta oburzona postępowaniem drogowców. - Jak tu spać w takim hałasie? Nie mogą pracować w dzień? Teraz latem okno cały czas mam otwarte. W dzień to jakoś hałasu nie słychać, ale w nocy to nawet podwójnie.

Znowu nam tu kopią

Każde miasto ma prawo i obowiązek wykonywać niezbędne prace, ale przeciągające się roboty denerwują mieszkańców.

A prace na ulicy Dembowskiego ciągną się już od kwietnia tego roku.
- Najpierw kładli kanalizację. Potem ją zakopali. Wydawało się więc, że wreszcie będzie spokój. Tylko jeszcze trzeba było naprawić wszystkie szkody - mówi Dariusz Spoćko. - A tu mijają miesiące i oni znowu kopią. To skandal. Ile tak można? Przecież to wszystko kosztuje. Za dużo miasto ma pieniędzy?

Ślimaczące się roboty irytują najbardziej lokatorów, którzy mieszkają najbliżej budowy.

Poirytowani są też kierowcy. Nie ma się co dziwić, że jeżdżą po ulicy jak po poligonie.

Zapomniano o asfalcie

Przy ulicy Dembowskiego kilka dni temu ponownie wykopano dwie dziury. Przez pierwsze dwa dni trwania prac, bez żadnego uprzedzenia, wyłączano w okolicznych domach wodę.

- Dlaczego nam nikt o tym nie powiedział - pytają zdenerwowani mieszkańcy. Boją się, że w każdej chwili znowu zostaną bez wody.

Z kolei internauci apelują do nas o pomoc.
"Spróbujcie przejść wokół tej dziury, gdy pada deszcz. Czy nie można w końcu coś z tym zrobić? Pomóżcie!" - napisał jeden z nich.

Tłumaczyli się deszczem

- Na ulicach Ofiar Oświęcimia i Dembowskiego wykonawca odtwarza warstwy podbudowy asfaltowej - tłumaczyła już w kwietniu Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego tłumacząc opóźnienie opadami deszczu.
O kwietniowych opadach już dawno zapomniano, a asfalt do dziś nie został położony.

ZWiK wyjaśnia

- Czy ktoś wie ile będzie jeszcze istniała ta dziura? - pytał nas kolejny internauta. - Czy Hydrobudowie 9 zabierze to rok? Tak jak to było na ulicach Staszica i Jana z Kolna.

- Na ulicach przyległych do Dembowskiego trwają prace wodociągowe - wyjaśnia Tomasz Makowski z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Przyłączamy lokalne sieci osiedlowe do nowowybudowanej magistrali wodociągowej. Uzyskałem z Hydrobudowy 9 zapewnienie, że prace potrwają jeszcze 2 tygodnie.

Dodaje też, że specjalnie prowadzone są nocą, gdyż trzeba wyłączać wodę w okolicy. Praca w dzień spowodowałaby jeszcze większe uciążliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński