Pracownicy MOPR w Szczecinie: bardziej opłaca się być naszym podopiecznym niż pracownikiem

Pracownicy MOPR to jedna z najniżej zarabiających grup finansowanych z budżetu miasta. Wiele osób zarabia w okolicach najniższej pensji krajowej, przy wykonywaniu bardzo trudnej i odpowiedzialnej pracy.

Domagają się 1200 zł brutto podwyżki do wynagrodzenia zasadniczego (bez uwzględnia wysługi lat i dodatków). Związki zawodowe proponują mniejsze kwoty, dlatego uczestnicy dzisiejszego protestu zastrzegają, że zorganizowano go niezależnie od związków zawodowych.

- Te 1200 zł to nasza propozycja do negocjacji, ale mamy dość obietnic. Od lat pracownicy MOPR nie otrzymali godziwych i satysfakcjonujących podwyżek. Wieloletnie obciążenie pracą, wysoki poziom stresu, wykonywanie pracy pod presją czasu, wielozadaniowość, brak motywacji, wiąże się z pogorszeniem stanu zdrowia kadry, a co za tym idzie ze spadkiem wydajności pracy - mówią protestujący (większość nie chciała się przedstawić z nazwiska).

- Poziom odpowiedzialności za wykonywaną pracę, a także posiadany poziom wykształcenia i doświadczenia zawodowego jest niewspółmierne do wysokości wynagrodzenia - dodają.

Zapowiadają, że są gotowi do ostrzejszych protestów.

- Urząd miasta zaproponował podwyżkę wynagrodzeń o 350 zł brutto w dwóch transzach jednak jest to kwota dla nas niesatysfakcjonująca. Kryterium dochodowe od stycznia 2022r roku podniesione zostanie o 75 zł dla osoby samotnej co stanowi 10,70 procent oraz dla osoby w rodzinie o 72 zł co stanowi 13,64 procent. Z tego wynika, że korzystniej być klientem MOPR niż pracownikiem. Przy inflacji 6,8 procent proponowane kwoty podwyżek są upokarzające - dodają pracownicy MOPR.

Związkowcy nie przyjęli propozycji miasta.
- Aby jednak uniknąć sytuacji, w której pracownicy nie otrzymają żadnych dodatkowych pieniędzy (z tym wiąże się brak porozumienia), władze miasta zadecydowały o zwiększeniu uposażenia pracowników miejskich jednostek komunalnych o 210 zł brutto. Pieniądze będą wypłacane od stycznia 2022 r. - wyjaśnia Dariusz Sadowski z magistratu.