Poznań blokuje powstanie Akademii Sztuki w Szczecinie

Zgoda jest niezbędna, by Akademia Sztuki mogła powstać.

Prace nad powołaniem w naszym mieście państwowej uczelni artystycznej są bardzo zaawansowane. W Ministerstwie Kultury został złożony wniosek o powołanie Akademii Sztuki, gotowy jest też projekt ustawy, na podstawie której uczelnia będzie mogła powstać i funkcjonować. Ten ostatni jest konsultowany obecnie w sejmowym klubie Platformy Obywatelskiej.

Poznań zwleka

Do złożenia projektu ustawy brakuje jedynie trzech elementów: uchwały senatu Uniwersytetu Szczecińskiego na przejście Katedry Edukacji Artystycznej do Akademii Sztuki, zgody Wyższej Szkoły Sztuk Użytkowych, która po powstaniu uczelni przestanie istnieć oraz uchwały senatu Akademii Muzycznej na przekształcenie szczecińskiej filii w samodzielną placówkę.

- O ile z uzyskaniem zgody od szczecińskich uczelni nie będzie problemu, o tyle problem mamy z Akademią Muzyczną w Poznaniu - mówi Marcin Zydorowicz, wojewoda zachodniopomorski. - Argumentacja Poznania nie jest dla nas do końca jasna. Rektor uczelni twierdzi, że po przekształceniu się filii w Akademię Sztuki, poznańska uczelnia straci na tym finansowo. Nie rozumiem tego argumentu, ponieważ jest ona uczelnią publiczną.

To już kolejny raz, gdy Poznań utrudnia powołanie Akademii Sztuki w Szczecinie. Kilka miesięcy wcześniej nie chciał się zgodzić na przejście kadry, uczącej w szczecińskiej filii poznańskiej akademii do tworzonej uczelni. Po długich rozmowach zgodę udało się w końcu uzyskać.

Czyj budynek

Sytuację komplikuje dodatkowo niejasna sytuacja prawna budynku przy ul. Grodzkiej 50. Obecnie mieści się tu filia poznańskiej uczelni. Obiekt miałby wejść w skład bazy dydaktycznej Akademii Sztuki.

- W Szczecinie nie ma dokumentów, na podstawie których w 1980 roku przekazano budynek poznańskiej uczelni - mówi Tomasz Jarmoliński, zastępca prezydenta Szczecina. - Gdy zwróciliśmy się o nie do Poznania, okazało się, że też ich nie ma. Chcemy wkrótce zwrócić się do rektora o podpisanie umowy na użytkowanie uczelni na określony czas. Nie wiemy, czy się na takie rozwiązanie zgodzi.

Zgodnie z prawem, po trzydziestu latach użytkowania obiekt staje się własnością użytkującego. Na odzyskanie budynku miasto ma więc zaledwie dwa lata.

- Filie uczelni z zasady powstają po to, by z czasem przekształcić się w samodzielne szkoły wyższe - uważa Sylwester Ostrowski, pełnomocnik wojewody ds. powołania Akademii Sztuki w Szczecinie. - Szczecińska filia jest najstarszą w Polsce. Liczymy jednak, że problem uda się rozwiązać na naszą korzyść. Gdy powstawał Uniwersytet Szczeciński, Poznań robił podobne problemy.