Poseł Chruszcz przyznaje: wyszło niefortunnie. Nigdy nie będę popierał przemocy

Poseł Chruszcz skomentował zajście tak:

- Nie odbyło się spotkanie z Michnikiem w Płocku, ktoś wrzucił na salę świecę dymną. Powiem to, 25 lat za późno!

Wpis nie spodobał się internautom, którzy dali temu wyraz w komentarzach.

W tym samym czasie poseł zażądał wyjaśnień od ministra spraw wewnętrznych w sprawie użycia gazu pieprzowego przez policję wobec kibiców Pogoni na początku marca.

Zapytaliśmy pana posła, czy nie ma w jego zachowaniu pewnej dozy hipokryzji: gdy policja używa gaztu to jest źle, ale gdy robią to bandyci, to jest dobrze.

Pan poseł przyznał, że jego wpis o Michniku był niefortunny.

- Chodziło mi o to, że przez 25 lat Gazeta Wyborcza zrobiła dużo złego. ale jestem przeciwnikiem przemocy. W demokracji posługiwanie się siłą jest niedopuszczane. Mój wpis był niefortunny, ale nie wychwalałem przemocy. A w sprawie kibiców poprosiłem o wyjaśnienie sytuacji, bo nie wiemy co się tam zdarzyło i dlaczego policja użyła gazu - tłumaczy poseł Chruszcz.

Zobacz także: Poseł na Sejm RP z Ruchu Kukiz'15 na stargardzkich obchodach rocznicy Rzezi Wołyńskiej

• Noga z gazu! Tutaj jest odcinkowy pomiar prędkości [lista dróg]
• "Pasażer był agresywny". ZDiTM o sytuacji w "siódemce"
• Po potrąceniu na ul. Wyszyńskiego. Mężczyzna usłyszał zarzut, dostał policyjny dozór
• Uratowała małe dziki. Przyjęła poród z martwej matki [ZDJĘCIA, WIDEO]
• Najpiękniejsze i najbardziej roztańczone pary ze szczecińskich studniówek - gs24.pl

Gs24.pl