W sobotę i niedzielę Chemik dwukrotnie ograł Zawiszę Sulechów (3:1 oraz 3:0) i awansował do finału zmagań play off o wejście do serii B I ligi. Przeciwnikiem naszego zespołu będą rezerwy występującego w ekstraklasie Pałacu Bydgoszcz. Rywalizacja do trzech zwycięstw rozpocznie się 12 marca. Dwa pierwsze spotkania policzanki rozegrają na wyjeździe.
Niewiele osób spodziewało się, że Chemik stanie przed taką szansą. - Władze Polic kazały nam grać i to wszystko - śmieje się Bujek. - Wychodzi na to, że organizacyjnie są przygotowane na ewentualny awans, który wiąże się ze wzrostem kosztów utrzymania drużyny.
Chemik to mieszanka młodości z rutyną. - Ale młodości jest znacznie więcej - mówi Bujek. - Mam jednak doświadczoną środkową Agatę Furmanek, która grała sporo w Piaście Szczecin. Nasza libero Sandra Dołżańska (także występowała w przeszłości w Piaście) gra obecnie na naprawdę wysokim, ligowym poziomie. A największy postęp zrobiła rozgrywająca Katarzyna Ciesielska. Początkowo podstawową "wystawiaczką" była moja córka Klaudia. Ale potem Kasia grała lepiej i musiałem posadzić córkę na ławce rezerwowych.
Teraz Chemik spokojnie przygotowuje się do spotkań z Pałacem II Bydgoszcz. Rywalki w półfinale II ligi pewnie wygrały trzy spotkaniach z Uniwersytetem Piast Szczecin. - W sezonie zasadniczym przegraliśmy z rezerwami Pałacu 2:3 na wyjeździe, a u siebie zwyciężyliśmy 3:2 - przypomina Bujek. - Na pewno przeciwnik dysponuje znacznie wyższymi zawodniczkami niż moje. Ale szansę obu drużyn oceniam procentowo 50:50. Byłbym większym optymistą, gdybym miał starsze dziewczyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?