Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Portal MM Stargard rozwija skrzydła. Coraz więcej osób dodaje artykuły. Internauta Tomeh pisze o zanieczyszczonych plażach

Emilia Chanczewska
Mieszkańcy brzydzą się plaży. Natknąć się na niej można na wielką ilość zwierzęcych odchodów. Na naszym portalu Moje Miasto Stargard (www.mmstargard.pl) internauta Tomeh napisał artykuł: Plaża jeziora Miedwie.

Jak ma przyciągać turystów, kiedy jest cała w zwierzęcych odchodach. Tomeh relacjonuje: "Niedawno wybraliśmy się z zespołem bike.vot.pl pieszo nad główne kąpielisko miejskie jakim jest plaża w Morzyczynie. Tam dochodząc nad sam brzeg jeziora, na plaży strzeżonej przez ratowników, natknęliśmy się na obrzydliwie wyglądające odchody w dość dużych ilościach. Raczej są to pozostałości po spacerach osób chodzących z psami na plażę. Było tego na tyle sporo, co widać na zdjęciach, że ludzie w promieniu 30 metrów trzymali się od tych miejsc na dość rozległym kawałku plaży, w oddaleniu".

Tomeh dołączył do swojego materiału zdjęcie, które potwierdza jego słowa.

"Jak ma to jezioro przyciągać - retorycznie pyta Tomeh. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to nie tylko jest obrzydliwe, szczególnie w takich miejscach, jak i świadczące o naszej kulturze, czyli jej całkowitemu braku".

Tekst wzbudził dyskusję na mmstargard.pl. Internautka xanat przywołuje - jak pisze - podstawę prawną nakładająca "psi obowiązek" na właściciela - uchwalony w 2006 r. przez radę miejską regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy miasta Stargard.

My o zdanie na ten temat poprosiliśmy kierownika ośrodka w Zieleniewie. Jego informacje są zaskakujące.
- Znam problem i jestem pewien na 100 procent, że wskazane przez internautę odchody są nie psie, ale łabędzie - mówi Bogdan Poliwka, wieloletni szef nadmiedwiańskiego ośrodka, w tym plaży Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Biorę grabie, miotłę, łopatkę i usuwam je. Wrzucam do foliowych worków, a te do kontenera, który wywozi MPGK. Jednak łabędzie z powrotem wychodzą i zanieczyszczają plażę. Ich odchody są duże, podobne do psich.

A co z psami? Kierownik ośrodka mówi, że przed wejściem wiszą dwie tablice z zakazem wprowadzania psów na plażę. Niestety, zdarzają się ludzie, którzy go nie przestrzegają.

- Gdy zwracam im uwagę, potrafią powiedzieć, że ja nie kocham zwierząt i ludzi pewnie też nie - mówi Poliwka.

Stargardzian zachęcamy do odwiedzenia portalu społecznościowego Moje Miasto Stargard. Wystarczy wpisać www.mmstargard.pl i po zalogowaniu można pisać artykuły, przesyłać zdjęcia i komentować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński