Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka Pogoni we Wrocławiu. Katastrofa w obronie i brak skuteczności [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 3:0
Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 3:0 Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Pogoń stworzyła we Wrocławiu pięć świetnych okazji bramkowych. Nie zdobyła gola. Śląsk miał ich cztery, strzelił trzy bramki.

- Wprowadzone zmiany nie przyniosą natychmiast efektu, ale pierwsze pozytywne sygnały mogą być widoczne – mówił Jarosław Mroczek przed kilkoma dniami.

Te zmiany to koniec współpracy z Paolo Terziottim, trenerem przygotowania fizycznego oraz zmiany w funkcjonowaniu drużyny. Działacze starali się obniżyć ciśnienie zawodnikom, a spotkanie z kibicami dodatkowo miało zdjąć presję. Były też zmiany w kadrze i tu trzeba dodać, że Pogoń… nawet do Wrocławia miała pod górkę. Parę stoperów mieli tworzyć Cornel Rapa i Jarosław Fojut, ale drugiego złapał wirus i nie mógł grać. Zastąpił go Sebastian Rudol, który ostatnio w ekstraklasie nie grał.

- Wierzę w dobry wynik. Szansę upatruje w tym, że popełnimy mniej błędów i zagramy z większą wiarą – mówił Maciej Skorża, trener Pogoni.

- Rozmawialiśmy w szatni o Pogoni. Nie możemy się patrzyć tylko na tabelę, bo Pogoń dobrze gra w piłkę, ale ma problem ze skutecznością. My tego doświadczyliśmy w poprzednim sezonie – zaznaczył Jan Urban, szkoleniowiec Śląska.

Pierwsza połowa nie przyniosła przełomu na który w Szczecinie wszyscy liczą i oczekują. I tak jak w poprzednich dwóch spotkaniach Pogoń szybko straciła bramkę, a gdy zaczęła się rozkręcać – straciła kolejnego. Ale jak się popełnia „wielbłądy”, to Marcin Robak (król strzelców ekstraklasy w ostatnim sezonie w barwach Lecha, i w sezonie 2013/14 będąc Portowcem) potrafi je wykorzystać. A po drugiej stronie boiska znów wyszedł brak skuteczności. Super okazje mieli Adam Frączczak i Rafał Murawski.

W przerwie Skorża wzmocnił ofensywę, Kamil Drygas lub Frączczak szybko mogli zdobyć kontaktowego gola, ale Śląsk kontrolował spotkanie i czekał na kontry. Raz był skuteczny i zamknął nadzieję na choćby punkt.

Pogoń kolejny mecz zagra 5 listopada z Legią. Piłkarze i trenerzy mają tydzień na kolejny reset głów, a klub czas na ewentualne zmiany. Pozycja Skorży jest zła i zmiany nie można wykluczyć.

Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin 3:0 (2:0)
Bramki: Robak 2 (4. i 35.), Piech (67.)
Śląsk: Wrąbel – Pich, Pawelec, Celeban, Cotra – Piech (77. Madej), Srnić, Vacek (91. Pałaszewski), Chrapek (87. Łyszczarz), Kosecki - Robak.
Pogoń: Załuska – Niepsuj, Rapa, Rudol, Nunes – Murawski (46. Kort), Hołota – Delew, Drygas (78. Zwoliński ŻŻCZ (93.)), Formella (46. Gyurcso) - Frączczak.
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 12 455

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński