Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 2 PUM nie podpisał na 2011 rok kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na usługi endokrynologiczne. W poradni pracowało wcześniej dwóch lekarzy. Jeden był internistą (z drugim stopniem specjalizacji), drugi endokrynologiem. Niestety endokrynolog mieszkał poza Szczecinem i nie chciał już dłużej dojeżdżać. Zrezygnował z pracy. Nowe przepisy nakazują zatrudnianie w poradniach tylko lekarzy specjalistów z danej dziedziny, szpital takich nie miał.
- Negocjacje zakończyły się w grudniu. Poddałem się, uznałem, że klamka zapadła. Nie mieliśmy żadnego endokrynologa - mówi prof. Florian Czerwiński, zastępca dyrektora ds. lecznictwa SPSK nr 2 PUM w Szczecinie. - Dzięki uporczywości dyrektora szpitala Ryszarda Chmurowicza i przychylności dyrektor NFZ-u Julity Jaśkiewicz w poniedziałek uruchomimy poradnię. Pani dyrektor zgodziła się poczekać i podpisać kontrakt, jeśli w styczniu uda nam się znaleźć odpowiednich specjalistów. Mamy dwóch, więc pacjenci mogą się rejestrować.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?