Niestety, w większości przypadków kierowcy są sami sobie winni. Zostawiają w samochodach cenne przedmioty, licząc, że na głównych arteriach nikt ich nie okradnie.
Nic bardziej mylnego. Obrabianie samochodów - wbrew pozorom - wcale nie nie jest zjawiskiem zarezerwowanym dla obrzeży Szczecina. Samochody najczęściej okradane są w ścisłym centrum, na najbardziej reprezentacyjnych ulicach.
Policjanci przestrzegają, że do włamań najczęściej dochodzi popołudniami, kiedy kierowcy są na zakupach. Parkując w miejscu o małym natężeniu ruchu pieszych należy przyjąć za pewnik, że jest to miejsce zagrożone włamaniem do samochodu.
Każdego dnia w Szczecinie złodzieje okradają pięć samochodów. Operują głównie w centrum. Kradną wszystko, co zostawimy w samochodzie. Są tak szybcy, że w większości przypadków nie wychwytują ich nawet kamery.
Złodzieje są coraz bardziej bezczelni. Obserwują nas, gdy wychodzimy z aut i parkujemy. Jeśli zostawimy coś na siedzeniu wkraczają do akcji. Kradną głównie sprzęt elektroniczny, komórki, laptopy, komputery. A nawet telewizory.
Złodzieje nie bawią się w rozrywanie zamków. Ciągle najbardziej popularnym narzędziem jest porcelanka, czyli stary bezpiecznik używany kiedyś w domach. On skutecznie rozbija szyby samochodowe. Czasem złodziej uderzają w szybę z bliska. A innym razem rzucają z daleka, sprawdzają czy ktoś zauważył i bieganą po łup.
Nie pomaga już nawet schowanie rzeczy do bagażnika i przykrycie ich roletą. Złodzieje obserwują nas na parkingach. Widzą co wkładamy do środka. Dlatego najlepiej nie jeździć na zakupy samemu. A jeśli już musimy, to nie zatrzymujmy się w drodze do domu. Zdarza się też, że złodziej wybija szyby na chybił trafił. Licząc, że znajdzie jakieś fanty w bagażniku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?