Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogorzelcy z Warnowa potrzebują pomocy

Hanna Nowak-Lachowska [email protected]
Nie dość, że ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, to strażacy najpierw mieli problemy z dojazdem, a potem z uzupełnianiem wody.
Nie dość, że ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, to strażacy najpierw mieli problemy z dojazdem, a potem z uzupełnianiem wody. Fot. PSP/Kamień
Warnowo: W pożarze domu dwie rodziny straciły większość dorobku swojego życia, między innymi: meble, sprzęt kuchenny, ubrania, pościel. Potrzebują wszystkiego. Od materiałów budowlanych po pieniądze.

Jest konto

Jest konto

Pieniądze można wpłacać na specjalnie utworzone konto w Urzędzie Miasta Wolin: 28 9393 0000 0000 0156 2000 0170 BS Wolin, Urząd Miasta w Wolinie 72-510 ul. Zamkowa 23 z dopiskiem "Pomoc dla pogorzelców z Warnowa". W sprawie pomocy można także kontaktować się z Eweliną Szymańską (te. 501 665 637) i sołtyską Warnowa Elżbietą Aszkiełowicz (tel. 91 32 64 286).

Małżeństwa to dwaj bracia z żonami. Jedni znaleźli na razie kąt u córki, która mieszka z teściami w Ładzinie. Drugim najpierw na dwie nocy pokój znalazła sołtyska Elżbieta Aszkiełowicz, potem dach nad głową wynajęła im gmina.

Ośrodek Pomocy Społecznej przyznał każdej z rodzin po 3 tys. złotych zapomogi. Dostali też trochę odzieży, kołdry, poduszki. To wszystko jednak kropla w morzu potrzeb. Obie rodziny nie mają wyjścia muszą odbudować dom.

- Przychodzą codziennie, porządkują teren pogorzeliska - opowiada Elżbieta Aszkiełowicz. - Ale bez pieniędzy, materiałów budowlanych niewiele mogą zrobić.

Dom spłonął w miniony piątek wieczorem. Ogień pojawił się na poddaszu, ale błyskawicznie zajął również parter. Ze względu na fatalne warunki panujące na drodze strażacy mieli problem z dojazdem. Pierwsi przybyli ochotnicy z Kołczewa. Gdy dotarli paliło się już całe poddasze. Dojeżdżający kolejno strażacy z Wolina i Międzyzdrojów już z daleka widzieli upiorną wielką łunę pożaru. Gdy zaczęła kończyć się woda, okazało się, że najbliższy działający hydrant jest dopiero w Ładzinie.

Krótko po ugaszeniu w końcu pożaru runęła nadpalona konstrukcja dachu. Razem z nią zawalił się jeden ze szczytów budynku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński