Pogoń przystępując do meczu w Lubinie wiedziała, że lider z Częstochowy wygrał, ale ważniejsza była porażka Radomiaka Radom w Kielcach. Gola w końcówce meczu zdobył wypożyczony ze Szczecina Karol Kostorz. Radomiak – w przypadku wygranej – mógłby się zbliżyć do Portowców w tabeli.
Pogoń swój mecz wygrała i spokojnie mogła czekać na inne rozstrzygnięcia. Niedziela była dobra dla szczecińskiej drużyny. W meczu Warty Poznań z Cracovią padł bezbramkowy remis, podziałem punktów zakończyło się spotkanie Lecha Poznań w Gliwicach (szczęśliwie uratowane). Swój mecz wygrała też Legia, ale gościła słabą wiosną Stal Mielec, więc trudno było liczyć na inne rozstrzygnięcie. W poniedziałek ciąg dalszy dobrych informacji, czyli remis Widzewa Łódź w Płocku.
Sytuacja w tabeli w czołówce bez zmian. Prowadzi Raków Częstochowa, który ma 58 punktów, Legia 49, Lech 40, a czwarta Pogoń – 39. Portowcy – i to najważniejsze po 24. kolejce – odskoczyła od konkurencji do miejsc gwarantujących występy w Lidze Konferencji. Piąty Widzew ma 37 punktów (i gorszy bilans bezpośrednich spotkań), Cracovia i Warta mają po 34 punkty, a Wisła Płock i Radomiak po 32.
Przed nami 25. seria i kolejna szansa dla Pogoni. Szczecinianie podejmą Koronę Kielce, a więc będą faworytami. Widzew zagra u siebie z Lechem, Radomiak ugości Legię, Raków na swoim boisku powalczy z Cracovią, a Warta podejmie Lechię Gdańsk. Przy dobrych wynikach – Pogoń może awansować na 3. pozycję i jeszcze powiększyć przewagę nad rywalami.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?