Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin potrzebuje bramkarza

Maurycy Brzykcy
Bramkarz Damian Wójcik (z prawej) odszedł już z Pogoni. Portowcy mają w tym momencie w kadrze tylko dwóch golkiperów, więc szukają trzeciego.
Bramkarz Damian Wójcik (z prawej) odszedł już z Pogoni. Portowcy mają w tym momencie w kadrze tylko dwóch golkiperów, więc szukają trzeciego.
W sobotę o godzinie 12 na bocznym boisku przy ul. Twardowskiego w Szczecinie piłkarze Pogoni rozegrają mecz kontrolny z innym I-ligowcem, GKP Gorzów. Kibice będą świadkami testów kolejnych zawodników.

Przyjrzyjmy się temu, kto opuścił Pogoń i na jakich pozycjach ma ona w tym momencie braki.

Z portowcami rozstali się: Damian Wójcik, Robert Binkowski, Andrzej Tychowski, Paweł Skrzypek, Michał Szczyrba, Radosław Biliński, Ferdinand Chifon, Filip Kosakowski, Wojciech Żaczek, Damian Sieniawski, Adrian Sobczyński, a bliski tego jest również Piotr Kołc. Więc jak na razie Pogoń straciła dwóch bramkarzy, dwóch obrońców, prawie sześciu pomocników i dwóch napastników. Pozyskała jak na razie tylko jednego bramkarza (Krzysztof Pyskaty) i jednego napastnika (Olgierd Moskalewicz).

Włodarze portowców twierdzą, że na kolejne transfery mają jeszcze czas.

Po części rzeczywiście tak jest, bowiem Pogoń w sparingu z Flotą testowała pięciu zawodników i każdy z nich pokazał się z dobrej strony. Poza tym trener Piotr Mandrysz każdego z nich ma do dyspozycji na treningu, a skoro żadnego nie odsyła, znaczy, że chce ich zatrzymać w klubie. Sam o tym zresztą głośno mówi.

Z Pogonią trenują Maciej Mysiak, Krzysztof Hrymowicz, Łukasz Wróbel, Kadi Kazadi (wszyscy to defensorzy), Przemysław Pietruszka, Mateusz Witomski (pomocnicy) i Piotr Prędota (napastnik). Jest więc z kogo wybierać, a większość z tych piłkarzy ma doświadczenie w graniu na zapleczu ekstraklasy i pewnie większość też pozostanie w Pogoni.

Na razie wśród napastników Mandrysz ma spokój. Zakontraktowanie Prędoty może sprawić, że mniej szans na grę dostawać będzie młody Mikołaj Lebedyński oraz Maciej Ropiejko. Sytuacja Marka Kowala jest trudna do zdiagnozowania. Zawodnik dość szybko wyleczył groźny uraz kolana, ale ciężko stwierdzić, kiedy wróci do dyspozycji choćby z jesieni.

Mały problem jest z bramkarzami. Jest Pyskaty i młody junior Marcin Zomerski. Portowcy w sobotę z GKP mieli testować nawet dwóch golkiperów. Jednym z nich miał być Dominik Sobański, były gracz Kotwicy Kołobrzeg. Miał on pojawić się w Szczecinie już w ubiegłym tygodniu, ale wybrał testy gdzie indziej. Teraz jest kontuzjowany. Drugi to Radosław Janukiewicz, który bronił ostatnio... w Gorzowie, a wczoraj po raz pierwszy pojawił się na treningu Pogoni. Będzie miał więc okazję do zaprezentowania swoich umiejętności na tle byłych kolegów. Janukiewicz jest wychowankiem Śląska Wrocław, a grał także w greckiej Skodzie Xanthi.

Na sparingu ma pojawić się również kolejny zawodnik, ale w klubie nie chciano wyjawić jego nazwiska.

Pogoń wystawiła również na listę transferową dwóch juniorów starszych, którzy w ubiegłym roku zdobyli brąz w mistrzostwach Polski. Adrian Kamień grał ostatnio w Redze Trzebiatów, a Radosław Gluza był w szerokiej kadrze portowców.

Może cię zainteresuje:
Zobacz misski z bliska na mmstargard.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński