Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin planuje latem pięć wzmocnień

(paz)
Czy Semir Stilić (z prawej) trafi do Szczecina? Trener Michniewicz twierdzi, że klubu raczej nie stać na pozyskanie Bośniaka.
Czy Semir Stilić (z prawej) trafi do Szczecina? Trener Michniewicz twierdzi, że klubu raczej nie stać na pozyskanie Bośniaka. Wojciech Matusik/Polska Press
Młody bramkarz, doświadczeni stoper i defensywny pomocnik - to priorytety transferowe Pogoni Szczecin na letnie okienko transferowe.

Trener Czesław Michniewicz ma już w głowie pomysł na Pogoń na sezon 2015/2016. W krótkiej przerwie między sezonami do Szczecina ma trafić pięciu nowych zawodników.

Na razie pewne jest tylko pozyskanie stopera Jakuba Czerwińskiego z Termaliki Nieciecza, beniaminka ekstraklasy. Oprócz niego klub planuje też sprowadzenie jeszcze jednego środkowego obrońcy. Prawdopodobnie będzie nim Jarosław Fojut ze szkockiego Dundee United, ale trener nie chce komentować tych doniesień.

W czwartek klub ogłosił chęć rozstania z bramkarzem Radosławem Janukiewiczem, Maksymilianem Rogalskim, ofensywnym pomocnikiem Michałem Janotą i stoperem Michałem Kojem. Na miejsce golkipera ma przyjść zawodnik o innej charakterystyce niż Janukiewicz. Czyli jakiej?

- Młodszy, bardziej perspektywiczny, z nadzieją na transfer w przyszłości, z potencjałem na grę w reprezentacji, z doświadczeniem w ekstraklasie, grający wyżej i pewniej na przedpolu, który umie przecinać kontry rywali - wylicza Michniewicz. - I musi też być lepszy od Dawida Kudły, który na tę chwilę jest pierwszym bramkarzem.

W plotkach transferowych wymienia się nazwisko Jakuba Słowika, 23-letniego golkipera Jagiellonii Białystok. Naturalnie trener nie potwierdza tych doniesień.

Kogo Pogoń szuka na pozycję stopera i defensywnego pomocnika?

- Kogoś ogranego, z doświadczeniem w lidze - zaznacza Michniewicz.

Trener Portowców zapewnia, że nic nie wie o zainteresowaniu klubu sprowadzeniem Semira Stillicia z Wisły Kraków.

- Nie jestem pewien, czy Pogoń na niego stać. Niedawno był przymierzany do Lechii Gdańsk, znam kwoty jakie padały w tym kontekście i chyba jest dla nas za drogi - przyznaje szkoleniowiec.

Klub chce się rozstać ze wspomnianą wcześniej czwórką graczy. Pewne jest też odejście Brazylijczyka Hernaniego, Wojciecha Golli (do NEC Nijmegen) i Macieja Dąbrowskiego (wykupi go Zagłębie Lubin). Pogoń pożegna się też z łotewskim skrzydłowym, Vladimirsem Kamessem.

- Żal mi go. Mocno pracował, świetnie wyglądał na treningach, ale w meczu z Jagiellonią spalił się i raczej z nami nie zostanie - mówi Michniewicz.

Trener oczekuje też deklaracji na temat planów na najbliższy sezon od Marcina Robaka.

- Marcin ma kontrakt ważny jeszcze przez rok i chcemy, aby go wypełnił. Ma jednak klauzulę odejścia. Jeżeli jakiś klub położy na stole tyle pieniędzy, ile Marcin ma zapisane w umowie, to on odejdzie z Pogoni. Chcę, aby zawodnik zadeklarował jakie ma plany. Pamiętamy, że Robak z Piasta Gliwice trafił do Szczecina już w trakcie trwania sezonu. Nie chcę, aby taka sytuacja się powtórzyła.

Czesław Michniewicz twierdzi, że chce mieć po dwóch równorzędnych piłkarzy na każdej pozycji i dodatkowo po co najmniej jednym młodym, perspektywicznym w szerokiej kadrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński