Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - GKP Gorzów. Będzie walka do samego końca (relacja na żywo)

Maurycy Brzykcy [email protected]
Trener Piotr Mandrysz ufa Przemysławowi Pietruszce. Jednak występ kreatywnego pomocnika w meczu z GKP bardziej zależy od lekarzy Pogoni, niż od decyzji szkoleniowca portowców.
Trener Piotr Mandrysz ufa Przemysławowi Pietruszce. Jednak występ kreatywnego pomocnika w meczu z GKP bardziej zależy od lekarzy Pogoni, niż od decyzji szkoleniowca portowców. Fot. Marcin Bielecki
W środę ostatni oficjalny mecz Pogoni Szczecin w tym roku. O godz. 18.15 podejmie GKP Gorzów Wlkp., z którym w pierwszej rundzie przegrała 0:1. Transmisja z meczu w TVP Sport.

Pogoń dość szczęśliwie utrzymała po weekendowej serii gier w I lidze pozycję wicelidera. Portowcy stracili punkty w Katowicach na własne życzenie, ale oczka pogubił również prowadzący Widzew Łódź oraz Dolcan Ząbki i Górnik Zabrze. Przewaga widzewiaków nad Pogonią to nadal sześć oczek.

GKP zaskoczył Pogoń w drugiej serii gier. Zwycięstwo 1:0 przyszło po meczu dość wyrównanym, w którym portowcom należał się przynajmniej punkt. W Gorzowie sporo było złośliwości, fauli, pyskówek. Tyle tylko, że łatwiej ulegali prowokacjom przyjezdni. Czerwoną kartkę za dyskusję z sędzią dostał po meczu Piotr Petasz.

- Podobnie dużo prowokacji było w Katowicach - powiedział nam kierownik zespołu, Ryszard Mizak. - Takiej agresji w oczach i piany na ustach, jakie widziałem u piłkarzy, a co gorsza nawet działaczy GKS, jeszcze dotychczas nie byłem świadkiem na piłkarskim boisku - dodał Mizak.

Do gry w Pogoni po długiej kontuzji powraca młody napastnik Mikołaj Lebedyński. Zagrał ostatnio w meczu rezerw i wypadł dobrze, więc jest brany pod uwagę jako partner Olgierda Moskalewicza w ataku szczecinian. Gorzej sprawa ma się z Piotrami Dziubą i Prędotą. O ich występie lekarze zdecydują prawdopodobnie dopiero przed meczem. Podobnie rzecz się ma z Przemysławem Pietruszką, który tydzień temu przeszedł małą operację pękniętej kości śródręcza. Kilka żółtych kartek portowcy złapali w Katowicach, ale żadna nie oznacza pauzy któregoś z graczy.

- Specjalistą od prowokacji i gry na pograniczu faulu w GKP jest Artur Andruszczak - zaznaczył Mizak. - Niestety sędziowie w tak trudnych meczach nie stają na wysokości zadania. Często swoimi wypowiedziami w kierunku piłkarzy dolewają tylko oliwy do ognia.

Pogoń Szczecin - GKP Gorzów, relacja live!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński