Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń rozegra z Ruchem kolejne spotkanie "o życie"

(mc), (paz)
Jeśli Portowcy myślą o przywiezieniu wygranej z Górnego Śląska, to muszą zagrać o wiele skuteczniej, niż w ostatnim meczu z GKS Bełchatów.
Jeśli Portowcy myślą o przywiezieniu wygranej z Górnego Śląska, to muszą zagrać o wiele skuteczniej, niż w ostatnim meczu z GKS Bełchatów. Andrzej Szkocki
Dzisiejszy mecz Pogoni Szczecin z Ruchem Chorzów śmiało można nazwać walką "o sześć oczek". Niebiescy mają trzy punkty przewagi nad Portowcami. Zwycięstwo szczecinian sprawi, że Ruch także bezpośrednio zaangażuje się w walkę o utrzymanie.

Ale jeżeli mówimy o zwycięstwie Pogoni, trzeba być też świadomym tego, że wiosną tylko raz ta drużyna wywalczyła komplet oczek (wygrana z Koroną Kielce). W pozostałych spotkaniach Portowcy, albo przegrywali, albo remisowali. Zaś w każdym z tych pojedynków nie prezentowali choć częściowej dyspozycji z jesieni. Brak odwagi Sytuacja Pogoni tragiczna nie jest, ale niewiele jej do tego brakuje. Ostatnia porażka z GKS Bełchatów u siebie (0:1) przepełniła czarę goryczy w różnych aspektach.

Po pierwsze sportowo, Portowcy są na dnie. Najbardziej mizerna wiosna w ostatnich sezonach, porażki nawet z najsłabszymi zespołami w lidze, brak odporności psychicznej zawodników, co kończy się obawą przed własnymi kibicami. Pod względem kondycji jest bardzo źle. Portowcom brakuje tlenu i często przegrywają przez słabszą dyspozycję w drugich połowach. Fani dali upust swojej frustracji w ostatnim spotkaniu z GKS. Po meczu trener Dariusz Wdowczyk musiał swoich graczy trochę za uszy ciągnąć pod trybuny, by wytłumaczyć się wspólnie z fatalnych wyników zespołu.

- Przychodząc do Pogoni mówiłem, że piłkarze mają większe umiejętności, niż obecnie prezentują. Nadal tak uważam. W tej chwili wybierają łatwe i bezpieczne warianty, bo nie są mocni psychicznie - powiedział ostatnio dla "Głosu" trener Wdowczyk.

Ciężko się z nim nie zgodzić. Przecież jesienią, czy w I lidze, Edi Andradina, Takafumi Akahoshi, Bartosz Ława, Robert Kolendowicz, Maksymilian Rogalski grali mocno kombinacyjny futbol, oparty na wielu podaniach, często ryzykownych, byle tylko zaskoczyć rywala i czasami w niecodzienny sposób dostać się pod bramkę. Teraz jest asekuracja, strach, a wszystko i tak niemal w każdym spotkaniu kończy się źle dla Pogoni.

Co słychać w Chorzowie? Wicemistrz Polski walczy o utrzymanie w ekstraklasie. To zdanie powinno wystarczyć przeciętnemu kibicowi, by ocenić dyspozycję Niebieskich w tym sezonie. Chorzowianie u siebie w tym sezonie czterokrotnie wygrywali, tyle samo razy remisowali i uzbierali pięć porażek. Ruch, tak samo mocno jak Pogoń, potrzebuje trzech punktów. Zespół trenera Jacka Zielińskiego w niedzielę był pewny wygranej. Po 90 minutach prowadził bowiem w Gdańsku 4:2. To jednak gospodarze zadali dwa ciosy i mecz skończył się podziałem punktów. Chorzowianie nie wygrali od trzech spotkań i sytuacja robi się coraz bardziej nerwowa.

Dobrą wiadomością dla kibiców Ruchu jest powrót do zdrowia Macieja Jankowskiego, autora sześciu trafień w tym sezonie. Wrócił do treningów również Marek Szyndrowski i ja Marka biorę pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej na spotkanie z Pogonią. Wznowił treningi także Żeljko Djokić. Być może i on będzie gotowy do gry na piątek.

Gorzej ma się Marcin Baszczyński, który nie zagra prawdopodobnie do końca sezonu. Ostatnio w pierwszym składzie Ruchu regularnie występuje pochodzący ze Szczecina Filip Starzyński. 22-letni pomocnik ma na koncie dwa gole w tym sezonie ekstraklasy i jeden w Pucharze Polski. Pogoń w 26 kolejkach straciła 32 bramki, to jeden z gorszych wyników w lidze. A co mają powiedzieć kibice Ruchu? Ich zespół w tym sezonie dopuścił rywali do strzelenia aż 43 goli. Portowcy nie powinni więc tego pojedynku zakończyć z zerem z przodu.

Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin

Początek meczu: Piątek, 17 maja, godz. 18

Transmisje z meczu:Canal Plus Sport, Polsat Sport, nSport

Osłabienia:

Ruch: Baszczyński, Sadlok (kontuzje).

Pogoń: Pernis, Djousse (kontuzje).

Muszą uważać na kartki:

Ruch: Djokić, Stawarczyk, Zieńczuk, Starzyński.

Pogoń: Noll, Rogalski.

Bilans spotkań w ekstraklasie:21 zwycięstw Ruchu, 30 remisów, 20 zwycięstw Pogoni.

Dylematy trenerów przed meczem:

Ruch: Obsada środka obrony. Ciężkiej kontuzji doznał Marcin Baszczyński, po urazie wraca Marek Szyndrowski.

Pogoń: Tradycyjnie obsada napadu. Najpewniej na szpicy wystąpi Tomasz Chałas. Prawdopodobnie trener Dariusz Wdowczyk zmieni też ustawienie z 5-3-2 na wariant z czwórką w defensywie.

Mecze do rozegrania:

Ruch: Wisła (w), Legia (d), Jagiellonia (w).

Pogoń: Górnik (d), Podbeskidzie (w), Polonia (d).

Pozostałe pary 27. kolejki:

Śląsk - Wisła, Legia - Lech, Podbeskidzie - Piast, Górnik - Polonia, Bełchatów - Zagłębie, Korona - Jagiellonia, Widzew - Lechia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński