MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Legia: Dlaczego doszło do zerwania przyjaźni?

Maurycy Brzykcy [email protected]
Kibice Pogoni i Legii nie zasiądą już na wspólnych trybunach. Wszystko wskazuje na to, że obie grupy mogą pójść w swoją stronę.
Kibice Pogoni i Legii nie zasiądą już na wspólnych trybunach. Wszystko wskazuje na to, że obie grupy mogą pójść w swoją stronę. Archiwum
Po 20 latach kibice Pogoni Szczecin i Legii Warszawa zerwali swoją zgodę. Co prawda, zdarzało się to już kilka razy w historii obu ekip, ale nie wiadomo, czy to aktualne rozstanie nie będzie ostatnim.

Oficjalnie w sobotę, ale właściwie już w piątek, a nawet wcześniej, prysła zgoda fanów Pogoni i Legii Warszawa. Grupy kibicowskie tych dwóch klubów wydały niemal identyczne komunikaty.

Ten ze strony Pogoni wyglądał tak: "Z dniem wczorajszym zgoda z Legią została zakończona. Rozstajemy się w zgodzie i bez agresji, jednocześnie dziękując za te 20 lat wspólnej sztamy. Informujemy, że na najbliższym meczu barwy Legii znikają z naszego stadionu".

Nie wszyscy kibice byli zadowoleni z tej przyjaźni. Oczywiście mecze Pogoni i Legii przy wspólnym dopingu wyglądały imponująco, jednak wydawało się, fani Portowców traktowani są trochę po macoszemu przez niektórych warszawskich kibiców.

Jeszcze pod koniec lipca obie grupy wspólnie przez kilka dni bawiły się w Szczecinie, przy okazji spotkania Pogoni z mistrzem kraju. Wydawało się więc, że wszystko jest w porządku. Zgoda między oboma grupami sprawiała, że połączone siły jeździły na mecze wyjazdowe czy to Legii czy Pogoni.

Jeszcze kilkanaście lat temu do zgoda była trójstronna, bo fani Zagłębia Sosnowiec także brali w niej udział. Później jednak, kibice Portowców i Zagłębie się poróżnili. Sytuacja była więc dziwna już wtedy, a trwa do dziś. Legia sztamę trzyma nie tylko z Zagłębiem, ale również z BKS Bielsko-Biała. I to widocznie było gwoździem do trumny.

Zgoda najpoważniej została nadwątlona w Rzymie, dwa tygodnie temu, podczas meczu Legii z Lazio. W stolicy Włoch dopingować mistrza kraju byli przedstawiciele wszystkich tych klubów. Doszło do starć między fanami Pogoni i Zagłębia. Legia nie zareagowała, nie chcąc się opowiadać po żadnej ze stron, co ostatecznie przechyliło czarę goryczy. Niektórzy fani domagali się jednak jasnych wyjaśnień.

Na forum fanów Pogoni pojawił się wczoraj taki wpis: "Żeby uprzedzić ewentualne pytania o powodach itp. Internet nie jest miejscem na wyjaśnienia czy tego typu informacje. Jeździjcie na wyjazdy, przychodźcie do młyna. Tam szybciej się czegoś dowiecie niż w necie. Uszanujcie informację o barwach Legii na naszych meczach. Nikt nikomu znajomych nie każe się wypierać. Prywatne znajomości jak najbardziej mogą być utrzymywane. Czas nie jednokrotnie pokaże, jak trwałe lub nie, są to kontakty. Pamiętajcie że jesteśmy Portowcami. Najważniejsza jest Pogoń Szczecin!".

Niektórzy fani nie rozumieją powodów takiego stanu rzeczy, inni takiemu rozwiązaniu przyklaskują, ale
jedno jest pewne. W weekend zakończyła się jeden z lepszych kibicowskich związków w naszym kraju.

Oto kilka komentarzy w tej sprawie:

"A moim zdaniem dziwna decyzja... Czuję się kibicem obu drużyn i to od lat. Wychowany na Twardowskiego, ale mnóstwo meczów na Łazienkowskiej 3, żeby nie wspomnieć wspólnych wyjazdowych, meczów w barwach obu ekip. Dziwna decyzja. Pozdrowienia do Warszawy."

"Jak można postąpić w ten sposób, tyle lat wspólnej przyjaźni, wypitego alkoholu, miłości do białego rana, kwiaty i czekoladki, wspólne spacery, podróże itd. a teraz nas zostawiają? tak nie postępują prawdziwi mężczyźni, kto teraz się nami zaopiekuje, kto teraz nas przytuli? "

"teraz trzeba oficjalnie przybić zgodę z Flotą i będzie git. Pogoń & Flota"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński