Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń gromi 6:0

stez, sw, jat, k, dc, 27 września 2004 r.
Piłkarze Wybrzeża Rewalskiego (z prawej) rozgromili w sobotę Sokoła Pyrzyce. - Zagraliśmy tragicznie - mówił po zawodach trener pyrzyczan Jerzy Albrewczyński.
Piłkarze Wybrzeża Rewalskiego (z prawej) rozgromili w sobotę Sokoła Pyrzyce. - Zagraliśmy tragicznie - mówił po zawodach trener pyrzyczan Jerzy Albrewczyński. Andrzej Szkocki
Pogoń Barlinek i Wybrzeże Rewalskie Rewal rozgromiły swoich rywali w 11. kolejce IV ligi piłkarskiej. Lider Klub Piłkarski Police dzięki wymęczonemu zwycięstwu nad Drawą w Drawsku utrzymał czteropunktową przewagę nad grupą pościgową.

Drawa w sześciu ostatnich spotkaniach zdobyła 13 punktów, jednak jej dobra passa została przerwana przez zespół z Polic. Inna rzecz, że wygrana gości była mocno kontrowersyjna, a na trybunach doszło nawet do zamieszek.

Aż 11 goli zaaplikowali swoim przeciwnikom Wybrzeże Rewalskie oraz Pogoń Barlinek. Ta druga ekipa ambitnie goni lidera i jest najskuteczniejszym zespołem w IV lidze piłkarskiej. 12. kolejka za tydzień.

Tabela

1. KP Police 11 26 27-11
2. Pogoń B. 11 22 30-13
3. Błękitni 11 19 24-15
4. Ina 11 19 22-14
5. Osadnik 11 19 13-11
6. Darzbór 11 17 24-17
7. Drawa 11 17 20-15
8. Arkonia 11 17 21-17
9. Wybrzeże 11 16 20-17
10. Astra 11 16 16-14
11. Energetyk 11 14 14-18
12. Victoria 95 11 13 14-18
13. Rega Merida 11 13 10-16
14. Leśnik 11 12 20-21
15. Sokół 11 12 12-22
16. Stal 11 11 12-15
17. Dąb 11 10 15-30
18. Mirstal 11 1 11-41

Sokół Pyrzyce - Wybrzeże Rewalskie Rewal 0:5 (0:2)

Bramki: Szmit 3 (25, 45, 55-rzut rożny), Paszkowicz (73), Laszkiewicz (85).

SOKÓŁ: Halarewicz - Lewandowski, Malanowski, Ogiejko, Pawlik, Muskała, Kustra, Starzyński (60 Wilczak), Dubik, Więcek (70 Marszałek), Piguła.

WYBRZEŻE: Jabłoński - Gołaszewski, Laszkiewicz, Kowalczyk, Ginau, Szmit, Wilejto (60 Kapczyński), Górski (75 Kustrzyk), Dąbrowski (75 Kinka), Paszkowicz, Woźniak (80 Szuchanow).

Mecz bez historii. Wybrzeże Rewalskie rozgromiło gospodarzy, którzy zagrali jedno z najsłabszych spotkań w sezonie.

- Zagraliśmy tragicznie - podkreślał Jerzy Albrewczyński, szkoleniowiec Sokoła Pyrzyce. - Po stracie drugiej bramki odkryliśmy się, a rywale nas z łatwością wypunktowali.

Druga bramka padła w końcówce pierwszej połowy i sędzia nie nakazał nawet wznowienia gry od środka. Po zmianie stron swojego trzeciego gola zdobył Szmit bezpośrednio z rzutu rożnego. Pyrzyczan dobili Paszkowicz oraz Laszkiewicz.

INA GOLENIÓW - VICTORIA 95 PRZECŁAW 1:1 (1:1)

Bramki: R. Paszkowski (12) - Rachwalski (35 - karny).
INA: Pakul - Winiarski, Piątek, Sobański, Stefański, Borek, Młynarczyk, Siara, Laskowski (75 Pracowity), R. Paszkowski (70 B. Paszkowski), Pędziwiatr (80 Gawron)

VICTORIA: Rogowski - Woźniak, Wierzbicki, Nowak, Chromiński, Rachwalski, Jeziorek (70 Harbanowicz), Adamowicz, Sztadilów (80 Pietruszka), Pawlik, Kuśmirek.

Bohaterem meczu pomiędzy Iną i Victorią był bez wątpienia bramkarz gospodarzy Paweł Pakul, który w 90 minucie spotkania obronił rzut karny egzekwowany przez Harbanowicza. Dzięki udanej interwencji uchronił on swój zespół od porażki z drużyną z Przecławia.

Mecz rozpoczął się od przewagi gospodarzy, która została udokumentowana w 12 minucie bramką. Po rzucie wolnym egzekwowanym przez Stefańskiego bramkarz gości wybił piłkę przed siebie, a skuteczną dobitką popisał się Radosław Paszkowski. Victoria wyrównała z rzutu karnego jeszcze przed przerwą.

Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Rachwalski. W drugiej części spotkania oba zespoły stworzyły kilka dogodnych sytuacji, m.in. Sztadilów trafił z bliskiej odległości w słupek.

POGOŃ BARLINEK - DĄB DĘBNO 6:0 (1:0)

Bramki: Kochan - 2 (25 - z karnego, 80), Guraj - 2 (52, 60), Milewicz, 84, Łętowski (82 - samob.)

POGOŃ: Boniecki - Magryta (80 Suterski), Kawalec, Pawłowski, Ratajczyk, Kądziela, Milewicz (85 Zdunowski), Świderski, Skop, Kochan (82 Zwoliński), Guraj (75 Kołacz).

DĄB: Piątkiewicz - Łętowski, Wróblewski, Grochowiecki, Milanowicz, Kostowiecki (75 Dziadosz), Smaroń (40 Chojnacki), Majchrzak, kucyk, Majewski (80 Miparko), Dłubis.

Pierwsza połowa była wyrównanym widowiskiem. Wyżej notowani gospodarze objęli prowadzenie po rzucie karnym, który był konsekwencją faulu w polu karnym na Skopie. w drugiej części spotkania piłkarze Pogoni udokumentowali swoją dobrą grę jeszcze pięcioma bramkami.

- Może zabrzmi to dziwnie, ale my mieliśmy zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, a gospodarze strzelali bramki - powiedział Zbigniew Gumienny, trener Dęba. - Nasz zespół to bardzo młodzi piłkarze, którzy potrzebują czasu na ogranie w lidze.

Leśnik Rossa Manowo - Astra Ustronie Morskie 2:2 (2:2)

Bramki: Berkowski (35), Duda (40-karny) - Lenkiewicz (33), Ristau (44). Czerwona kartka: Stadnik (60-druga żółta).

Leśnik: Mamrot - Pelikan, Wenerski, Husejko (37 Cieślak), Durmowicz (42 Łuczak), Stokowiecki, Hołub, Ignasiak (46 Korszański), Duda, Perkowski, Berkjowski.

Astra: Mordas - Klimorowski, Tokarski (81 Bednarek), Rodak, Stadnik, Chołys, Lenkiewicz, Kwapisz, Dudka, Rakowski (46 Żolik), Ristau.

Przez pierwsze dwadzieścia minut obie drużyny starały się przejąć inicjatywę w środku pola. Okazję do zdobycia prowadzenia dla gości miał Lenkiewicz ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Natomiast w 33 minucie uderzeniem z 25 metrów nie dał szans bramkarzowi Leśnika.

Wyrównanie padło po składnej akcji zespołu. Skutecznie zakończył ją Berkowski, wcześniej wykorzystując przepuszczenie piłki przez Perkowskiego. W chwilę później sędzia podyktował rzut karny za faul Stadnika na Perkowskim. Jedenastkę na bramkę zamienił Duda. Radość gospodarzy nie trwałą długo. W zamieszaniu pod bramką Mamrota obrońcy wybili piłkę zbyt krótko, a nadbiegający Ristau strzelił nie do obrony.

Od 60 min. goście grali w "10". Za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Stadnik. Mimo osłabienia radzili sobie bardzo dobrze i nie pozwolili Leśnikowi strzelić gola. Sami kilka razy groźnie kontratakowali.

Błękitni Stargard - Darzbór Szczecinek 4:1 (2:1)

Bramki: Śniadek 2 (32 ,47), Kownacki 2 (45, 71) - Hrymowicz (40).

Błękitni: Chrabański (40 Synówka) - Grzelak, Barański, Korzeniowski, Pustelnik, Chochowski (46 Patyna), Procyk, Kownacki, Jureczko (72 Bielicki), Śniadek, Zdunek (76 Krawniak).

Darzbór: Bykowski - Sochalski (49 Brzeziński), Kubiak, Bernatek, Miłek, Hrymowicz, Mikołajewicz (71 Niezgoda), Bęben, Moroza (61 Węgłowski), Kozłowski, Adamowicz (75 Dąbrowski).

Mecz wyrównany, przy czym gospodarze byli bardziej skuteczni. Prowadzenie dla Błękitnych zdobył Śniadek, który w zamieszaniu podbramkowym popisał się przewrotką. Wyrównanie padło po dośrodkowaniu i główce Hrymowicza. Przy interwencji Chrabański zderzył się z Adamowiczem, doznając złamania szczęki i został odwieziony do szpitala. Na 2:1 Błękitnych "wyprowadził" Kownacki precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego, a na 3:1 Śniadek po pięknej główce.

Wynik spotkania ustalił Kownacki, który przedryblował obrońców, wyciągnął na przedpole bramkarza i strzelił do pustej bramki.

STAL Szczecin - Energetyk Gryfino 0:2 (0:2)

Bramki: Mielnik 2 (15-karny, 45)
Czerwona kartka: Miskis (89)

STAL: Judkowiak - Paliwoda (69 Pawlak), Wójtowicz, Pietrzak, Kikun, Kaszczyniec, Geszka, Grabczak, Kmetyk (69 Kotkowski), Majkut (69 Jurszo), Kubicki (69 Usowicz).

ENERGETYK: Horodyski - Minkwitz, Stępień, Miskis, T. Łapiński, Mielnik (89 Bartocha), Para (77 Turtoń), B. Łapiński (90 Jakubowski), Bodnar, Łęczewski, Pietraszewski.

W 15 minucie nietypowa sytuacja: mimo że piłka wychodziła z pola karnego, Kikun sfaulował jednego z piłkarzy Energetyka w obrębie "szesnastki" i sędzia podyktował rzut karny. Gola strzelił Mielnik, który w 45 minucie podwyższył na 2:0. Po rzucie wolnym dla gości z niespełna 20 metrów piłka odbiła się od muru stalowców, ale poprawka gryfińskiego pomocnika była skuteczna. Inna sprawa, że bramkarz Stali powinien ten strzał obronić.

W 69 minucie trener gospodarzy Tomasz Jechna dokonał aż czterech zmian, ale nic one nie zmieniły.

MIRSTAL Mirosławiec - OSADNIK Myślibórz 0:2 (0:2)

Bramki: K. Weres (12), Małowiecki (34)
Czerwona kartka: Dybaczewski (90).

MIRSTAL: Biegański - Biskup, Chromiński, Marianowski, Pabian (46 Lewandowski), Czyżak, Dybaczewski, Suchojad, Czerniewicz, Serafin (80 Michałowski), Komor (46 Wasylków).

OSADNIK: Jarosiński - T. Weres, Dudek, Koneczek, Jodko, Pawlak, Małowiecki, Olszyński, Sobczyk, K. Weres, Mączyński.

W 12 minucie Krystian Weres wykorzystał dośrodkowanie w pole karne Mirstalu i strzałem głową zdobył prowadzenie dla Osadnika. W 30 minucie sędzia nie podyktował rzutu karnego dla gospodarzy za zagranie piłki ręką przez jednego z zawodników gości, a cztery minuty później Małowiecki strzałem w krótki róg podwyższył na 2:0 dla Osadnika. I jak się później okazało, ustalił wynik spotkania.

Drawa Drawsko Pom. - KP Police 0:1 (0:0)

Bramka: Blasius (78-karny).

DRAWA: Piłat - Wyrzykowski, A. Pedrycz, Żuk, Marcinkowski, Bogin, Janiasiak, Klubikowski (74 Drapiński), T. Kinczel, Korczyński, Walkiewicz.

KP: Wiśniewski - Stachowicz (78 M. Echaust), Zientek, W. Kinczel, Gralewicz, Gunia (62 Stefaniak), Bitkowski, Miśta, Blasius, Piotrowski (46 Tuński), Górniewicz.

Lider tabeli z Polic wygrał po golu zdobytym rzutu karnego przez Blasiusa, wracającego do klubu po ponad roku i krótkiej przygodzie z Zorzą Dobrzany.

Goście mieli wiele pretensji do sędziego (nie uznana bramka, nie podyktowany rzut karny), na trybunach doszło nawet do krótkotrwałych awantur. Szerzej o tym napiszemy w jutrzejszym "Głosie", na kolumnie poświęconej IV lidze.

Rega Merida Trzebiatów - Arkonia Szczecin 0:0

Rega Merida: Twarzyński - Ruszczak, Ruciński, Sawa, Murawski, Jasiewicz (65 Koszel), Bogacz. Mleczek, Wlaźlak, Remplewicz (46 Pawski), Hinc (85 Badaszewski).

Arkonia: Tomasiewicz - Andrusewicz, Barcewicz, Jędrzejewski, Kołtun, Grabicki, Markiewicz, Kornak, Kaszubowski, Trociuk, Sylwesiuk.

W Trzebiatowie nie padły bramki, choć oba zespoły - zwłaszcza w drugiej połowie - prowadziły otwartą grę. Początkowo inicjatywa należała do gości, potem ton grze nadawali gospodarze.

Najbliżej zdobycia gola dla Regi Merida był Bogacz, który trafił w słupek. Tuż przed końcem blisko zdobycia zwycięskiej bramki był Pawski, ale nie trafił czysto w piłkę.

Jutro, w papierowym wydaniu "Głosu" cała strona o IV i V lidze piłkarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński