- Pracujemy w miarę spokojnie, ale czym bliżej meczu, to napięcie będzie wzrastać. Najważniejsze jest to, że to, co sobie zaplanowaliśmy - zrealizowaliśmy na treningach – mówi Maciej Musiał, drugi trener Portowców.
Niestety, maleją szanse, by trener Kazimierz Moskal wystawił najsilniejszy skład w stolicy. Na pewno za kartki będzie pauzował Ricardo Nunes, a urazy wciąż leczą Rafał Murawski i David Niepsuj.
- Przy Rafale jest znak zapytania. Przy Davidzie nawet jeszcze większy i raczej nie będziemy mogli skorzystać z niego. Są jednak inni zawodnicy, którzy dostaną swoje szanse. Mam nadzieję, że z nich skorzystają – mówi asystent Moskala.
Od środy Pogoń trenuje już w komplecie. Wcześniej kilku piłkarzy rozjechało się na zgrupowania reprezentacji. Dopiero po ich powrocie można było rozpocząć treningi „pod Legię”.
- Legia bardzo dobrze utrzymuje się przy piłce, kreuje bardzo dużo sytuacji z ataku pozycyjnego. Znaleźliśmy parę słabszych rzeczy w tym zespole, które będziemy chcieli wykorzystać. Na ile się to uda – zobaczymy w sobotę. Przed nami bardzo trudny przeciwnik, ale w ostatnich tygodniach tracił punkty u siebie – uważa Musiał.
Jak podkreśla szkoleniowiec w zespole nadal jest wiara, że miejsce w grupie mistrzowskiej uda się zapewnić.
- Sytuacja nie jest beznadziejna. Nadal wszystko jest w naszych nogach, bo jak będziemy punktować, to miejsce w ósemce na pewno sobie zagwarantujemy. Taki jest nasz cel – podkreśla Maciej Musiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?