Pogoń Baltica Szczecin gra z wicemistrzem kraju [wideo]

Teoretycznie szczeciński zespół czeka misja z gatunku tych niemożliwych. W ostatnich trzech meczach Pogoń wygrała tylko raz, na dodatek walkowerem. W pozostałych dwóch pojedynkach przegrała z rywalami z dołu tabeli prezentując się bardzo słabo. W zespole doszło do zmiany trenera: Dariusza Molskiego zastąpił Adrian Struzik, który na dzień dobry musi wykrzesać ze swoich podopiecznych maksimum energii.

NA MECZ ZAPRASZA MONIKA GŁOWIŃSKA

- Byłyśmy zaskoczone zmianą szkoleniowca, ale taki jest sport - twierdzi Stefka Agova, rozgrywająca Pogoni. - Dla nas to nowy początek. Będziemy pracować teraz z młodym ambitnym trenerem. Jesteśmy po pierwszych zajęciach i muszę przyznać, że mi się bardzo podobały. Różniły się od dotychczasowych. Na treningu było wszystko, znalazł się nawet czas na zabawę z piłkami. Odczułyśmy też, że będziemy musiały dużo biegać - dodaje Bułgarka.

Na dodatek rywalki po przeciętnym początku sezonu ostatnio rozpędziły się na tyle, by na wyjeździe wygrać z niepokonanym dotąd SPR Lublin. Należy jednak pamiętać, że Pogoń w październiku zremisowała z Zagłębiem, i to w jego hali. To jeden z najlepszych rezultatów szczecinianek w ciągu ich krótkiej przygody z superligą. Jego powtórzenie w niedzielę byłoby ogromnym sukcesem debiutującego szkoleniowca.

- Będzie to bardzo ciężki pojedynek. Rywalki są w gazie. Oglądałyśmy materiały wideo z ich ostatnich spotkań i wyglądają na naprawdę bardzo mocne - przyznaje Hanna Jaszczuk, rozgrywająca Pogoni.

Mecz będzie transmitowany na antenie Polsatu Sport. W tym sezonie piłkarki Pogoni grały tylko raz przed kamerami telewizyjnymi. W 3. kolejce rozegrały słabe spotkanie z Ruchem Chorzów we własnej hali. Warto więc w niedzielę wybrać się i z trybun wspomóc piłkarki Pogoni w walce z wicemistrzyniami Polski i tremą przed widzami w całym kraju.