Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Baltica - Ruch Chorzów 32:26. Gdy grają u siebie, to rywale są bez szans

(paz)
Kamila Szczecina (numer siedem) doskonale radziła sobie z rywalkami na kole. W całym spotkaniu zdobyła łącznie dziewięć bramek, z czego osiem po przerwie
Kamila Szczecina (numer siedem) doskonale radziła sobie z rywalkami na kole. W całym spotkaniu zdobyła łącznie dziewięć bramek, z czego osiem po przerwie Andrzej Szkocki
Pogoń Baltica w 2015 r. przegrała tylko dwa ligowe mecze w Szczecinie. W środę pokonała przy Twardowskiego Ruch Chorzów 32:26

Pogoń u siebie nie straciła w tym sezonie jeszcze punktu, Ruch na wyjeździe ani jednego oczka dotąd nie zdobył. Faworyt był więc jeden.

Mała niespodzianka na początek: to Pogoń grała w błękitnych strojach, a Ślązaczki na czerwono, choć przecież tradycja nakazuje odwrotny zestaw kolorystyczny.

Na prezentację nasz zespół wyszedł w koszulkach z napisem: "Bobik, jesteśmy z Tobą". To deklaracja wsparcia dla jednej z poważnie chorych koleżanek.

Szczecinianki prowadziły od samego początku, grały płynnie w ataku i zdobywały kolejne bramki. Jednak przy stanie 4:1 wkradło się rozluźnienie i pojawiły się proste błędy. Ruch mozolnie podganiał wynik, doprowadził do stanu 8:7 dla gospodyń. Adrian Struzik, trener Pogoni, zdecydował się wpuścić na boisko oszczędzaną od pierwszych minut Małgorzatę Stasiak, która w poniedziałek jedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski do Zielonej Góry przed MŚ w Danii. Doświadczona rozgrywająca uspokoiła nieco grę, a druga z kadrowiczek, skrzydłowa Joanna Gadzina, wyprowadziła Pogoń na prowadzenie 13:9. Jednak już do końca pierwszej połowy trafiały tylko przyjezdne, choć do remisu nie zdołały doprowadzić (13:12).

Udało im się to zaraz po wznowieniu, ale Pogoń szybko odskoczyła na bezpieczny dystans. Stało się to w dużej mierze dzięki dwóm paniom na S: Sabale i Szczecinie. Obie po przerwie zdobyły łącznie aż 14 bramek!

Jedyny powód do zmartwienia to uraz stawu skokowego Adrianny Płaczek. Mimo to bramkarka grała w pierwszej połowie, więc kontuzja raczej nie jest poważna

W całym 2015 roku Pogoń w ligowych meczach rozgrywanych w Szczecinie przegrała tylko dwukrotnie, jeszcze w poprzednim sezonie. W obecnym nikt nie potrafi na jej terenie choćby zremisować.

W sobotę szczecinianki grają na wyjeździe z ostatnim w tabeli KPR Jelenia Góra. Po 10 rozegranych meczach Pogoń jest na 3. miejscu i ma tyle samo punktów, co wicelider z Elbląga.


Pogoń Baltica Szczecin – Ruch Chorzów 32:26 (13:12)

Pogoń: Płaczek, Kozłowska, Orowicz – Szczecina 9, Sabała 6, Gadzina 5, Koprowska 3, Zimny 2, Królikowska 2, Masna 2, Jaszczuk 1, Głowińska 1, Stasiak 1, Kochaniak, Zawistowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński