Pogoń 1 : 2 Flota. Porażka przed meczem z Olimpią [Wideo]

Portowcy prowadzili po bramce Donalda Djousse, ale błędy w defensywnie sprawiły, że po końcowym gwizdku Jarosława Rynkiewicza ze zwycięstwa cieszyli się Wyspiarze.

Podopieczni Artura Skowronka rzucili się do ataku od pierwszych minut. Aktywny pod bramką Grzegorza Kasprzika był Łukasz Zwoliński. W 8. minucie młody napastnik przyjął piłkę na trzydziestym metrze, minął dwóch rywali i tuż przed polem karnym został powalony przez jednego z defensorów Floty. Z rzutu wolnego uderzał Bartosz Ława, ale trafił w mur. Mimo szaleńczych ataków, w grę Portowców wkradała się niedokładność. Adrian Budka często dyskutował z sędzią lub z zawodnikami z zespołu. Również Robert Kolendowicz zwrócił uwagę kolegom z drużyny po którymś z kolei dośrodkowaniu niewykorzystanym przez Portowców.

Podopieczni Artura Skowronka najgroźniejszą akcję w pierwszej połowie przeprowadzili w 21. minucie. Dynamicznie lewym skrzydłem ruszył Emil Noll i zacentrował piłkę na głowę do Takafumiego Akahoshiego. Japończyk z najbliższej odległości trafił w poprzeczkę. Futbolówka zatańczyła na linii bramkowej, a następnie padła łupem obrońców Floty. Na słowa uznania zasługuje "Aka", który sprawiał sporo problemów defensorom Wyspiarzy. W 26. minucie podał doskonale piłkę do Kolendowicza przed szesnastkę, ale skrzydłowy Portowców uderzył kilka centymetrów obok słupka.

Pogoń większość akcji przeprowadzała skrzydłami. Portowcy grali bardzo szeroko, dzięki czemu jeden z pomocników mógł wracać się po futbolówkę na własną połowę i rozgrywać akcje ofensywne. W pierwszej połowie był to Bartosz Ława, w drugiej Sergei Mosnikov. Podopieczni Artura Skowronka dobrze grali pressingiem, uniemożliwiając rywalowi spokojne wyprowadzanie ataków. Flota skupiała się na kontrowaniu Pogoni.

Druga część gry była połową, w której można było zobaczyć mnóstwo błędów. Jeden z nich wykorzystał w 66. minucie Donald Djousse. Kameruńczyk uprzedził golkipera Floty przy pozornie niegroźnym dośrodkowaniu Ediego Andradiny i wpakował piłkę do bramki z najbliższej odległości. Portowcy nie cieszyli się długo z prowadzenia. Osiem minut później Bartosz Śpiączka doprowadził do wyrównania. Bartłomiej Niedziela wykorzystał pomyłkę Przemysława Pietruszki, minął go i po ziemi bardzo dobrze podał do napastnika Floty. Wisienką na torcie była bramka Ensara Arifovicia. Snajper odebrał futbolówkę na czterdziestym metrze Andradinie i z niemalże połowy boiska przelobował Bartosza Fabiniaka.

Wynik mógłby być wyższy, gdyby piłkarze obu drużyn wykorzystali potknięcia rywala. Dla przykładu fatalny błąd w defensywnie przydarzył się Mateuszowi Szałkowi w 49. i Maksymilianowi Rogalskiemu w 77. minucie. Rogalski stracił piłkę na dwudziestym metrze od własnej bramki (Niedziela uderzył z dystansu nad poprzeczką), a Szałek zgubił futbolówkę na lewej obronie (Śpiączka z pięciu metrów przed bramką nie trafił w piłkę). Przed Portowcami jeszcze długa praca, aby nie popełniać takich błędów w ekstraklasie.

Sparing
Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście 1:2 (0:0)

Bramki:
1:0 Donald Dering Djousse 66'
1:1 Bartosz Śpiączka 74'
1:2 Ensar Arifović 85'

Pogoń Szczecin I połowa: Radosław Janukiewicz - Peter Hricko, Hernani, Maciej Dąbrowski, Emil Noll - Adrian Budka, Takafumi Akahoshi, Bartosz Ława, Wojciech Golla, Robert Kolendowicz - Łukasz Zwoliński
II połowa: Bartosz Fabiniak - Adam Frączczak, Błażej Radler, Mateusz Szałek, Przemysław Pietruszka - Grzegorz Bonin, Sergei Mosnikov, Maksymilian Rogalski, Edi Andradina, Radosław Wiśniewski - Donald Djousse

Flota Świnoujście I połowa: Grzegorz Kasprzik - Paweł Bielecki, Sebastian Zalepa, Ivan Udarević, Marek Opałacz - Bartłomiej Niedziela, Marek Niewiada, Krzysztof Bodziony, Sebastian Olszar, Radosław Jasiński - Ensar Arifović
II połowa: Paweł Waśków - Radosław Jasiński (61' Michał Protasewicz), Sebastian Zalepa, Przemysław Rygielski, Piotr Kieruzel - Bartłomiej Niedziela (79' Koba Szalamberidze), Marek Niewiada, Krzysztof Bodziony, Ensar Arifović (90' Bartłomiej Niedziela), Bartosz Śpiączka - Sebastian Olszar (74' Solomon Mawo)