Nie jest to jeszcze ostatnia prosta, ale już ostatnie okrążenie w wyścigu po utrzymanie. Pogoń nie może rozpocząć go od porażki. Portowcy mają cztery punkty przewagi nad swoim przeciwnikiem Solnym Miastem Wieliczka, który zajmuje miejsce spadkowe. Jeżeli stopnieje ona w czwartek, w Szczecinie zrobi się piekielnie gorąco.
Granatowo-bordowi wygrali z zespołem z Wieliczki dwukrotnie w sezonie zasadniczym. 18 listopada pokonali Solne Miasto 6:3 w hali przy Twardowskiego i był to ostatni sukces zespołu w Szczecinie. Minęło od niego ponad pięć miesięcy. Kibice czekają z wytęsknieniem aż zobaczą na własne oczy dobry występ zero-czwórki.
Dobry nie był na pewno poprzedni mecz Pogoni, która na zakończenie sezonu zasadniczego przegrała 0:5 z AZS UŚ Katowice. - Tracimy bramki w bardzo prosty sposób. Do błędów w obronie dochodzą okrojony skład i zmęczenie - wylicza trener Roman Smirnow, pod którego kierunkiem Portowcy jeszcze nie zapunktowali.
Także w Solnym Mieście zmienił się w tym sezonie szkoleniowiec. Nowym został Andrea Bucciol, który był selekcjonerem reprezentacji Polski. Drużyny Ukraińca i Włocha rozpoczną mecz w czwartek o godzinie 17.30 w Netto Arenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
