Podejrzenie o fałszerstwo

Sprawa dotyczy samochodu (peugeota 607) kupionego przez gminę na początku 2004 r.

- Dzisiaj możemy powiedzieć w sposób graniczący z pewnością, że jeden z protokołów związany z rozstrzygnięciem zamówienia publicznego i złożonymi ofertami został sporządzony w sposób potwierdzający nieprawdę - stwierdził Mieczysław Sawaryn, szef komisji rewizyjnej w gryfińskiej radzie miejskiej.

Szybka zaliczka

Komisja rewizyjna ustaliła, że zamówienia na kupno samochodu przez gminę zostały rozpisane w połowie grudnia 2003 r. poza drogą urzędową. Podobno nie ma żadnego potwierdzenia przepływu korespondencji na ten temat w urzędzie miasta.

Już 30 grudnia 2003 r. przelano zaliczkę dilerowi peugeota w Szczecinie. Zaliczka wynosiła 10 procent ceny auta. W tym też czasie zaczęły wpływać oferty od innych koncesjonariuszy. 15 stycznia 2004 r. gmina, na podstawie faktury VAT, zakupiła peugeota.

Protokół nieprawdziwy?

Komisję rewizyjną dodatkowo zdumiał fakt, że dopiero na 30 stycznia 2004 r. datowany jest protokół z przeprowadzenia zamówienienia publicznego w trybie zapytania o cenę.

- Tego dnia samochód był już przecież własnością gminy! Nie było więc nad czym obradować! To jednak nie jest koniec sensacji, które wiążą się z tym samochodem. Chodzi przede wszystkim o to, że funkcjonariusze gminy sporządzili protokół niezgodny z prawdą - powiedział Mieczysław Sawaryn.

Rada miejska zmiany do budżetu, pozwalające na zakup auta, wprowadziła dopiero w lutym ub.r. Natomiast jeden z urzędników zeznał przed komisją, że protokół dotyczący zamówienia publicznego dostał do podpisania dopiero w lipcu 2004 r.

Wniosek o zbadanie okoliczności zakupu peugeota 607 złożyła radna Magdalena Chmura z SLD w czerwcu ub.r.