Dzień przed Sylwestrem dwaj bracia, mieszkańcy kamienicy, przyszli razem ze znajomymi. Chcieli wejść do mieszkania, ale matka nie chciała ich wpuścić. Dobijali się głośno do drzwi, awanturowali.
- Janek chciał ich tylko uspokoić. To wszystko. A teraz nie żyje... - mówi mieszkaniec tej samej kamienicy Andrzej Garboś.
Po wyjściu na klatkę pan Jan próbował rozmawiać z bandą chuliganów.
- Nagle zobaczyłem, jak jeden z nich chwycił go i mocno pchnął - opowiada pan Andrzej, świadek zdarzenia. - Wszystko trwało ułamki sekund. Janek poleciał ze schodów, stracił przytomność.
Pogotowie zabrało go do świnoujskiego szpitala. Tu lekarze stwierdzili m.in. złamanie podstawy czaszki i potężnego krwiaka mózgu. Stan pana Jana był krytyczny. Cały czas był nieprzytomny.
Przewieziono go do szpitala w Szczecinie. W Nowy Rok pan Jan przyjął ostatnie namaszczenie. Dzisiaj zmarł w szpitalu nie odzyskując przytomności.
Mieszkańcy kamienicy są zdruzgotani śmiercią pana Jana. Za wszystko winią tych dwóch braci. Jak mówią, to oni sprowadzają do ich domu "element".
- Notorycznie chodzą pijani i naćpani - mówią ludzie. - Wąchają klej, śmierdzi tym na klatce. Tu nie ma dnia, żeby był spokój.
Obaj mieszkają z matką. Kobieta jest "prawą ręką" świnoujskiego radnego i działacza społecznego. On sam często ją odwiedza w mieszkaniu. Mieszkańcy mówią, że dzięki temu czuje się pewna siebie.
Policja mówi, że jest bezradna. Musi trzymać się przepisów.
- Przyjeżdżamy na każde wezwanie - mówi Małgorzata Śliwińska z komendy świnoujskiej policji. - Ale nie możemy na siłę poddać ich leczeniu czy ubezwłasnowolnić. Są dorośli i muszą wyrazić na to zgodę.
Jeden z policjantów, który kilkakrotnie sam był na interwencji w tej kamienicy mówi nam wprost: dopóki oni sami się nie "przekręcą", to ci ludzie będą mieli horror.
Więcej w sobotnim papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?