Okazało się, że towar to podróbki na których widniały znaki towarowe PUMY, ADIDASA i NIKE.
- Mężczyzna wyjaśnił kontrolującym, że buty kupił od nieznanej mu osoby na własny użytek. Później zmienił swoje wcześniejsze wyjaśnienie i przyznał się do tego, że chciał te buty sprzedać z zyskiem, ale zamiar ten mu się nie powiódł - tłumaczy kmdr por Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. Płk. Karola Bacza w Gdańsku.
Marcin Z. po przesłuchaniu został zwolniony, natomiast buty posłużą jako dowód w toczącym się postępowaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?