Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pracy wracam do rodziców. Przybywa osób, które deklarują że wolą mieszkać u rodziców

OPRAC.:
Bogna Skarul
Bogna Skarul
Jak wynika z badania Grupy Progres, 69 proc. osób obecnie aktywnych zawodowo i urodzonych w latach 1965 – 1990 deklaruje, że wyprowadziło się od rodziców, gdy byli między 18 a 23 rokiem życia. Jedynie 17 proc. miało od 24 do 29 lat. Pozostali – 14 proc. – na ten krok zdecydowali się po trzydziestce.
Jak wynika z badania Grupy Progres, 69 proc. osób obecnie aktywnych zawodowo i urodzonych w latach 1965 – 1990 deklaruje, że wyprowadziło się od rodziców, gdy byli między 18 a 23 rokiem życia. Jedynie 17 proc. miało od 24 do 29 lat. Pozostali – 14 proc. – na ten krok zdecydowali się po trzydziestce. pixaybay
Według danych Eurostatu prawie połowa młodych Polek i Polaków, którzy wchodzą w dorosłe życie, nadal mieszka w domu rodzinnym. To, że dzieci nie usamodzielniają się już tak szybko jak ich rodzice, potwierdza badanie Grupy Progres, z którego wynika, że aż 69 proc. rodziców obecnie aktywnych zawodowo z pokolenia X (1965–1979) i Y (1979–1995), którzy mają więcej niż 30 lat, deklaruje, że zamieszkali sami, gdy byli w wieku między 18 a 23 rokiem życia.

Zgodnie z wynikami Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 w Polsce było 15 227 927 mieszkań. W porównaniu do spisu z 2011 ich liczba zwiększyła się o 1 732 550, czyli o 12,8 proc. Popyt na własne M rósł, bo Polacy chętnie wyfruwali z rodzinnego gniazda i szli na swoje.

Obecnie trend zaczyna się nieco zmieniać, a statystyczny mieszkaniec naszego kraju wyprowadza się z domu rodzinnego po 27 urodzinach. Polki na ten krok decydują się właśnie w tym wieku, ale nie później niż przed 28 rokiem życia. Panowie zaś czekają do trzydziestki. To wartości wyższe niż średnia dla Unii Europejskiej. Co więcej, są też wyższe niż w przypadku rodziców młodych Polaków, którzy bardzo wcześnie szli na swoje.

Jak wynika z badania Grupy Progres, 69 proc. osób obecnie aktywnych zawodowo i urodzonych w latach 1965 – 1990 deklaruje, że wyprowadziło się od rodziców, gdy byli między 18 a 23 rokiem życia. Jedynie 17 proc. miało od 24 do 29 lat. Pozostali – 14 proc. – na ten krok zdecydowali się po trzydziestce.

- Kwestia usamodzielniania się młodych ludzi w dzisiejszych czasach jest bardzo złożona i zależy od wielu czynników, m.in. otoczenia, wsparcia rodziny, a także kreowania swojej zawodowej przyszłości w odpowiedniej branży i firmie, z zasobem umiejętności, które pozwolą młodemu pracownikowi wyróżnić się w danej organizacji — mówi Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres. - Wpływ na usamodzielnienie się i życie na własny rachunek bez wątpienia ma też sytuacja gospodarcza w kraju, a przede wszystkim inflacja, która utrzymuje się na wysokim poziomie i nie ułatwia samodzielnego startu w dorosłość. Otrzymywane wynagrodzenia oczywiście są coraz wyższe, ale jednocześnie rosną też koszty życia, wynajęcia mieszkania czy pokoju. Zatem usamodzielnienie się na poziomie deklaratywnym już nie wystarczy, w grę wchodzą niezwykle istotne komponenty organizacyjne i finansowe, do których młody człowiek często nie jest przygotowany.

Dzieci X-ów i Y-greków mają zupełnie inne podejście do samodzielności niż ich rodzice.

  • 30 proc. badanych (od 18. do 35. roku życia) twierdzi, że rodzice powinni wspierać swoje dorosłe dzieci, dokładając się na przykład do zakupu mieszkania lub samochodu (takie zdanie ma 36 proc. młodych mężczyzn wobec 25 proc. wśród kobiet).
  • 29 proc. ankietowanych uważa, że mieszkanie z rodzicami po ukończeniu 25. roku życia to żaden wstyd.
  • 20 proc. mężczyzn i 11 proc. kobiet zrezygnowałoby z pracy, gdyby ktoś inny ich utrzymywał,
  • 9 proc. Polek i 16 proc. Polaków nie widzi nic złego w rezygnacji z pracy, która im nie odpowiada i przejściu na garnuszek mamy i taty.

Rodzice tych młodych ludzi z chęcią pomagają swoim dzieciom, chociaż – jak wynika z badania Grupy Progres – sami uważają, że najlepszy wiek, żeby wyfrunąć z gniazda, to 18-23 lata (69 proc. wskazań badanych). Mniejsza grupa dorosłych aktywnych zawodowo przyznaje, że usamodzielnienie powinno nastąpić między 24 a 29 rokiem życia. (29 proc. odpowiedzi), a tylko 1 proc., że najlepiej, jeśli odbywa się to w wieku 30-35 lat.

Część ankietowanych mających od 33 do 58 lat przyznaje jednak, że po wyprowadzce z domu przez jakiś czas korzystali ze wsparcia finansowego swoich rodziców – 31 proc. badanych pieniądze z domu rodzinnego otrzymywało od 1 do 5 lat. Na wsparcie materialne od najbliższych trwające powyżej 5 lat mogło liczyć i korzystało z niego 14 proc. ankietowanych.

- Obserwujemy, że młodzi ludzie coraz częściej i bardzo świadomie podejmują decyzję o pozostaniu w rodzinnym domu jeszcze kilka lat po rozpoczęciu pracy - twierdzi Cezary Maciołek. - Chcą w ten sposób szybciej odłożyć środki na zakup czy wynajem mieszkania i zbudować poduszkę finansową, tak by później z większym poczuciem bezpieczeństwa wejść w samodzielne życie. Każdy przypadek jest jednak bardzo indywidualny, start w dorosłość i usamodzielnienie się to złożony i trudny temat, nie ma tu jednej reguły i jednego dobrego rozwiązania dla wszystkich.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński