Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piwo na dworcu PKP. Czy powinno być legalne? [wideo]

Maciej Pieczyński, [email protected]
Ministerstwo Transportu wstępnie mówi "tak" tej inicjatywie. - Świetny pomysł! - komentują gastronomicy sprzedający swoje produkty na dworcu PKP w Szczecinie. Wtórują im podróżni.

- Jedno piwko do obiadu w oczekiwaniu na pociąg to dobry pomysł - mówi pani Anna. - To nic złego i nikomu nie zaszkodzi. Przecież nie chodzi chyba o otwarcie klubu nocnego na samym peronie.

- Niestety, jak na razie u mnie można kupić jedynie piwo bezalkoholowe - mówi pan Sławek, sprzedawca w jednym z barów na terenie szczecińskiego Dworca Głównego PKP. - Czuję się przez to pokrzywdzony w stosunku do innych restauracji. Nie ma sprawiedliwości w naszym kraju. Nasi włodarze traktują nas najwyraźniej jak alkoholików. Przecież jeśli ktoś sprzedaje w swoim lokalu alkohol to wcale nie oznacza, że prowadzi jakąś melinę.

Autorem pomysłu legalizacji handlu na dworcach jest Michał Jaros, poseł PO z Wrocławia.

Powód? Brak najemców lokali na dworcach. Przedsiębiorcy unikają prowadzenia interesów w obszarze objętym prohibicją.

Czy to oznacza, że legalne piwo na dworcach ożywiłoby lokalną gospodarkę?

- To nie ma wiele wspólnego z wolnym rynkiem w zdrowym jego rozumieniu - uważa Przemysław Wojnarowski, analityk rynku z Instytutu Studiów Regionalnych. - Sprzedaż alkoholu na dworcach skomplikowałaby problem żyjących tam bezdomnych. Nie możemy im ułatwiać dostępu do trunków. Negatywne skutki społeczne legalizacji piwa na dworcach będą nieporównanie większe od zysków osiągniętych przez gastronomików.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński