Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piwnica czy garaż?

pal
Szczecinianin, Stanisław Kuźbik w latach siedemdziesiątych otrzymał pozwolenie, by rozpadającą się na podwórku posesji przy ul. Bogusława kuźnię, wyremontować na cele gospodarcze. - Teraz przysłali mi z administracji pismo, abym płacił podatek od nieruchomości w wysokości 90 zł - mówi. - Przecież nie jest to moja własność!

Pan Kuźbik czuje się pokrzywdzony, bowiem starą kuźnię wyremontował własnymi siłami oraz dzięki pomocy zakładu pracy. Do tej pory, jako podnajemca, płacił czynsz w wysokości 50 zł miesięcznie. Komórka służy mu od lat jako składzik węgla i drewna, gdyż piwnica w budynku jest podmokła. - Przecież prawo nakazuje opłacanie tego podatku tylko właścicielom nieruchomości - stwierdza. - Mnie jeszcze powinni dopłacić, za to, że tę ruinę wyremontowałem.
Justyna Szymczak, windykator z STBS przy ul. Bohaterów Getta Warszawy nie zgadza się z wersją przedstawiona przez pana Kuźbika. Sporny budynek jest garażem i jako taki dzierżawiony był naszemu Czytelnikowi. Później sprzedał on samochód, a budynek byłej kuźni zamienił na rupieciarnię. Ponadto od kilku lat pan Kuźbik nie ma na sporny garaż tytułu prawnego i zalega z opłatami czynszu. - Tymczasem zgodnie z przepisami ciąży na nim również obowiązek podatkowy, gdyż garaż jest obiektem wolnostojącym - mówi Justyna Szymczak. - Pan Kuźbik upiera się, że nie jest to garaż, ale jest to zaprzeczanie stanowi faktycznemu.
Trudno nie dać wiary wyjaśnieniom przedstawiciela administracji. Dziwne jest natomiast to, że sprawy tej nie potrafiono wyjaśnić naszemu Czytelnikowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński