- Czy zrealizował pan swoje wszystkie cele transferowe przed rundą wiosenną?
- Nie, wszystkie nie. Interesowało mnie jeszcze wzmocnienie jednej pozycji. Nie powiem której, ale nie chodziło mi o konkretnego piłkarza. Gracze, których pozyskaliśmy, dają nam jednak gwarancję podniesienia rywalizacji w drużynie.
- 15 bramek strzelonych w sparingach, 12 straconych. Gra obronna Pogoni nie wygląda tak, jak powinna.
- Po części się z tym zgadzam. Warto jednak zauważyć, że tylko w początkowej fazie przygotowań traciliśmy sporo bramek. Wtedy, kiedy graliśmy dwoma składami w meczu, gdy dawałem grać wielu piłkarzom, a duża rotacja nie zawsze sprzyja. Później było już lepiej. Niektóre elementy gry obronnej szwankują, lecz generalnie jest dobrze.
- Dwójka podstawowych graczy jesienią, czyli Paweł Skrzypek i Radosław Biliński, może zacząć sezon na ławce rezerwowych. Tak wynika przynajmniej ze sparingów.
- Jesienią para na środku obrony Skrzypek - Dymek prezentowała niestabilną formę. Na dziś najbliżej zagrania z Kluczborkiem jest duet Nowak - Dymek, jednak nie należy zapominać o tym, że Skrzypek może grać również na boku obrony. Wszystko zależy od tego, gdzie zdecyduję się wystawić naszych dwóch młodzieżowców. A mam dla nich cztery pozycje: bramka, prawa obrona, bok pomocy i atak. Będą oni musieli zagrać kosztem jednego, bądź drugiego gracza.
- Co z kontuzjowanymi zawodnikami? Będą w kadrze meczowej w sobotę?
- Marek Kowal i Michał Szczyrba mocno o to walczą. Potrzebują jeszcze trochę czasu, ale powinni w składzie meczowym się znaleźć. Jeżeli zaś chodzi o Piotra Petasza, to będzie gotów do gry. Przyplątała mu się trochę niepiłkarska dolegliwość stopy, ale wszystko jest już w porządku.
- Kto będzie najgroźniejszym konkurentem Pogoni w walce o awans?
- Trochę bagatelizuje się siły zespołów Gawina i Kluczborka, a ten drugi zespół pokazał już między innymi jesienią, że nie przypadkowo znalazł się w czołówce. Groźna będzie także Kotwica oraz zespoły z Sosnowca, Torunia i mimo wszystko Bydgoszczy. To są uznane firmy, które zbyt szybko się nie poddają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?