Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Mandrysz: Nie wszystkie cele transferowe zrealizowaliśmy

Maurycy Brzykcy
Trener Piotr Mandrysz ma już w głowie skład na pierwszy mecz Pogoni z Kluczborkiem.
Trener Piotr Mandrysz ma już w głowie skład na pierwszy mecz Pogoni z Kluczborkiem.
Piotr Mandrysz, pierwszy trener Pogoni Szczecin, mówi o przygotowaniach do rundy rewanżowej w II lidze.

- Czy zrealizował pan swoje wszystkie cele transferowe przed rundą wiosenną?

- Nie, wszystkie nie. Interesowało mnie jeszcze wzmocnienie jednej pozycji. Nie powiem której, ale nie chodziło mi o konkretnego piłkarza. Gracze, których pozyskaliśmy, dają nam jednak gwarancję podniesienia rywalizacji w drużynie.

- 15 bramek strzelonych w sparingach, 12 straconych. Gra obronna Pogoni nie wygląda tak, jak powinna.

- Po części się z tym zgadzam. Warto jednak zauważyć, że tylko w początkowej fazie przygotowań traciliśmy sporo bramek. Wtedy, kiedy graliśmy dwoma składami w meczu, gdy dawałem grać wielu piłkarzom, a duża rotacja nie zawsze sprzyja. Później było już lepiej. Niektóre elementy gry obronnej szwankują, lecz generalnie jest dobrze.

- Dwójka podstawowych graczy jesienią, czyli Paweł Skrzypek i Radosław Biliński, może zacząć sezon na ławce rezerwowych. Tak wynika przynajmniej ze sparingów.

- Jesienią para na środku obrony Skrzypek - Dymek prezentowała niestabilną formę. Na dziś najbliżej zagrania z Kluczborkiem jest duet Nowak - Dymek, jednak nie należy zapominać o tym, że Skrzypek może grać również na boku obrony. Wszystko zależy od tego, gdzie zdecyduję się wystawić naszych dwóch młodzieżowców. A mam dla nich cztery pozycje: bramka, prawa obrona, bok pomocy i atak. Będą oni musieli zagrać kosztem jednego, bądź drugiego gracza.

- Co z kontuzjowanymi zawodnikami? Będą w kadrze meczowej w sobotę?

- Marek Kowal i Michał Szczyrba mocno o to walczą. Potrzebują jeszcze trochę czasu, ale powinni w składzie meczowym się znaleźć. Jeżeli zaś chodzi o Piotra Petasza, to będzie gotów do gry. Przyplątała mu się trochę niepiłkarska dolegliwość stopy, ale wszystko jest już w porządku.

- Kto będzie najgroźniejszym konkurentem Pogoni w walce o awans?

- Trochę bagatelizuje się siły zespołów Gawina i Kluczborka, a ten drugi zespół pokazał już między innymi jesienią, że nie przypadkowo znalazł się w czołówce. Groźna będzie także Kotwica oraz zespoły z Sosnowca, Torunia i mimo wszystko Bydgoszczy. To są uznane firmy, które zbyt szybko się nie poddają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński