Lisek w pierwszych próbach pokonywał 5,60; 5,70 i 5,94. Jedną zrzutkę miał na 5,80 i 5,90. Wynik z środy jest najlepszym rezultatem polskich tyczkarzy w historii uzyskanym na powietrzu. Wyżej - 6 m - skakał tylko Lisek, ale pod dachem.
Rekord jest świetnym prognostykiem przed ME w Berlinie, które rozpoczynają się w najbliższy poniedziałek. TYczkarze o medale powalczą w następną niedzielę. Piotr Lisek jest mocnym kandydatem do medalu, a nawet złota.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?