Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarka Pogoni zatrzymała polską reprezentację na mundialu

Jakub Lisowski
Sarka Marcikowa w reprezentacji Czech gra głównie w defensywie.
Sarka Marcikowa w reprezentacji Czech gra głównie w defensywie. zprp.pl
Przykra niespodzianka na Mistrzostwach Świata w Niemczech. Polki przegrały z Czeszkami i skomplikowały sobie walkę o fazę pucharową.

W sobotni wieczór biało-czerwone sprawiły wielką radość kibicom pokonując wyżej ostatnio notowane Szwedki 33:30. Nasz zespół kontrolował przebieg meczu, a nawet gdy pojawił się kryzys potrafił go pokonać. Ostatecznie Polska wygrała 33:30, a jedną z bohaterek została Adrianna Płaczek. Bramkarka do lata reprezentowała Pogoń Szczecin, a teraz gra we Francji. Swoje minuty otrzymała też Daria Zawistowska (Pogoń), ale mecz zakończyła bez trafienia.

Możliwe, że pochwał było jednak za dużo, może wkradło się samozadowolenie, bo dzień później Polska straciła szansę na kolejne punkty w mistrzostwach. Grała z Czeszkami i tym razem fachowcy stawiali na nasz zespół. Do 40. minuty wszystko się układało pomyślnie, była przewaga (4-5 bramek) i okazje, by ją powiększyć. Polki straciły jednak skuteczność, a wkradła się nerwowość. Czeszki konsekwentnie odrabiały straty, korzystały m.in. na tym, że koncertowo grała Sarka Marcikowa - od lata zawodniczka Pogoni. Rozgrywająca świetnie czytała chaotyczny atak Polek i zaliczyła kilka udanych zagrań.

Dodajmy, że Zawistowska rzuciła 1 bramkę, a Płaczek zagrała na gorszym procencie niż dzień wcześniej.

Ostatecznie Polska przegrała 25:29 i choć nadal ma szanse na awans do 1/8 finału, to jednak mocno sobie skomplikowała sytuację. We wtorek podopieczne Leszka Krowickiego zagrają z Norwegią, głównymi kandydatkami do złota w MŚ.

Senegal, Kolumbia i Japonia. Oto rywale Polski w grupie H przyszłorocznego mundialu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński