Zniecierpliwiony przewodnik wycieczki i pasażerowie mieli już najwyraźniej dość nagannego zachowania nietrzeźwego podróżującego z nimi 54 latka z województwa mazowieckiego i poprosili o pomoc funkcjonariuszy.
- Okazało się, że sprawca awantury przez czas trwania podróży spożywał alkohol, wykrzykiwał, zaczepiał podróżnych, używając przy tym słów wulgarnych - wyjaśnia sierż. Beata Budzyń z policji.
Świadkami sytuacji było kilkoro dzieci. A jakby tego było mało, wycieczkowicz odgrażał się wszystkim osobom, jak i pracownikom stacji paliw.
54-latek nie pojechał w dalszą podróż. Czeka go rozprawa przed sądem za zakłócenie porządku publicznego oraz używanie wulgarnych słów. Grozi mu areszt albo grzywna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?