Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Szczecin: Poziom był kompromitujący

Krzysztof Dziedzic [email protected]
Bez dobrej zagrywki, bez przyjęcia, bez rozegrania, bez bloku - słabych elementów w grze siatkarek Piasta Szczecin (po drugiej stronie siatki) niestety nie brakuje.
Bez dobrej zagrywki, bez przyjęcia, bez rozegrania, bez bloku - słabych elementów w grze siatkarek Piasta Szczecin (po drugiej stronie siatki) niestety nie brakuje. Fot. Andrzej Szkocki
Po bardzo słabym meczu Piast Szczecin przegrał przed własną publicznością 0:3 z Sokołem Mogilno i będzie musiał w barażach walczyć o uchronienie się przed spadkiem do trzeciej ligi.

Nasz komentarz: Piast jest nam potrzebny

Nasz komentarz: Piast jest nam potrzebny

Wydaje mi się, że dziewczynom brakuje ambicji - odważnie stwierdziła po meczu trenerka Piasta, Danuta Ciesińska. Piast miał sporo czasu, by dopracować się niezłego zespołu. Sporo czasu zostało zmarnowane.

Nie ma co jednak płakać nad rozlanym mlekiem.
Teraz trzeba skupić się na zbliżających się decydujących meczach o pozostaniu w II lidze. Walka o reaktywację Piasta po jego rozpadzie kosztowała sporo sił. Taki klub jak Piast jest potrzebny w regionie i trzeba zrobić wszystko, by uchronić się przed dużym krokiem do tyłu.

Krzysztof Dziedzic.

Ci, którzy przyszli na sobotnie spotkanie, byli bardzo rozczarowani. Zamiast wygranej i podtrzymania szansy na szóste miejsce na koniec sezonu zasadniczego (chroniącego przed degradacją) Piast zaprezentował się na kompletnie amatorskim poziomie.

Jedną z przyczyn mogły być nieobecności dwóch podstawowych siatkarek - rozgrywającej Magdaleny Strąg oraz środkowej Joanny Wojtas. Tyle, że z nimi w składzie Piast w poprzednich meczach też zawodził. Szczeciński zespół obecnie nie ma żadnego silnego argumentu.

Mogłaby być nim gra środkowych w ataku, lecz do ich uruchomienia trzeba dobrego przyjęcia i dobrej wystawy. W sobotę zabrakło jednego i drugiego. Rozgrywająca Joanna Kolec często wystawiała tzw. dyszlem, czyli sposobem dolnym. Z rozegraniem w Piaście w ogóle jest spory problem, bo narzekająca na kręgosłup Strąg w poprzednich latach gry miała problemy z radzeniem sobie pod presją.

W kontekście zbliżających się spotkań w fazie play out postawa rozgrywających nie napawa optymizmem.

W sobotnim meczu Piast przegrał pierwszego seta z Sokołem (w barwach którego występuje była I-ligowa siatkarka Piasta Malwina Konkolewska) w kompromitującym stylu 11:25. W drugiej partii szczeciński zespół prowadził 2:0, ale Sokół szybko z nawiązką obrobił straty i wygrywał 10:5.

Piast zmniejszył stratę do jednego punktu, lecz można było odnieść wrażenie, że na więcej nie będzie go stać. I tak się niestety stało. W najbardziej wyrównanym trzecim secie szczecinianki wygrywały 9:5 i 22:20,
bo później nie zdobyć już punktu.

Piast Szczecin - Sokół Mogilno 0:3
(11:25, 21:25, 22:25)
Piast: Kijana, Motyk, Pawlak, Kolec, Jarosławska, Król, Dołżańska (libero) oraz Barczewska, Bajdalska.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński