Podopieczne Giussepe Cuccariniego rozpoczęły tym spotkaniem ligowy maraton, w którym w ciągu sześciu dni rozegrają aż trzy pojedynki. Nie nakłoniło to jednak włoskiego szkoleniowca do wystawienia zmienniczek. Od początku grała pierwsza, żelazna już szóstka. Pierwsze dwie partie to raczej starcie bez historii. Beniaminek kontrolował przebieg wydarzeń.
Dobrym serwisem popisywała się Agnieszka Bednarek-Kasza, która seriami punktowała i odrzucała rywalki od siatki. Dzięki temu udawało się budować kilkupunktową przewagę, którą bez problemu dowoziły do końca partii. Trzecia odsłona, czyli zmora Chemika, zaczęła się już standardowo. Policzanki wyszły nieskoncentrowane, a gospodynie grały z dużą skutecznością i szczęściem.
Dopiero w środkowej części partii przyjezdne włączyły wyższy bieg i odrobiły stratę. Dobrą zmianę dała Izabela Kowalińska, a Anna Werblińska, jak na kapitan przystało, kończyła piłki w kluczowych akcjach. Chemik dopisał do swojego konta trzy oczka, realizując pierwsze z trzech zadań w tym tygodniu.
Kolejny mecz już w środę. Chemik podejmie Tuaron Dąbrowę Górniczą.
Pałac Bydgoszcz - Chemik Police 0:3 (19:25, 18:25, 20:25)
Chemik:Werblińska, Glinka-Mogentale, Gajgał-Anioł, Bednarek-Kasza, Ognjenović, Bjelica, Sawicka (l.) oraz Krzos, Muhlsteinova, Kowalińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?