Pekao Szczecin Open: Polacy dobrze radzą sobie w deblu [ZDJĘCIA]

Duża uwaga na kortach przy al. Wojska Polskiego była w środę skierowana na Daniela Michalskiego. Obecny mistrz Polski, który od organizatorów dostał „dziką kartę” na występy w turnieju głównym Pekao Szczecin Open, w I rundzie stworzył jedno z lepszych widowisk w tegorocznej edycji. Pokonał Facundo Diaza Acostę w trzech zaciętych setach. W drugiej rundzie Polak trafił na innego hiszpańskojęzycznego tenisistę - Roberto Carballes Baena. Hiszpan w szczecińskich challengerze rozstawiony jest z numerem 2, więc stanowił duże wyzwanie dla Michalskiego. W pierwszym secie Hiszpan wygrał z Polakiem dość gładko 6:1. W drugim Michalski postawił trudniejsze warunki, ale ostatecznie przegrał 2:6.

- Wymiany były długie. Ten mecz od początku nie układał się po mojej myśli, ale wymiany faktycznie były zacięte. Końcowy rezultat nie do końca odpowiada temu, co rzeczywiście się działo na korcie – mówił Daniel Michalski. - Niestety cztery ostatnie gemy poszły szybko. Przy stanie 2:2 miałem szansę na przełamanie, on się wybronił. Szkoda, bo jeszcze mogło się coś zadziać w tym spotkaniu. Rywal był dużo regularniejszy ode mnie, dużo lepiej przygotowany fizyczny ode mnie. Dlatego to spotkanie ułożyło się, jak się ułożyło. Takie spotkania pokazują, ile człowiek jeszcze musi się nauczyć – zakończył Michalski.

W grze deblowej polscy zawodnicy o ćwierćfinał walczyli w środę. Jako pierwszy na korcie pojawił się Piotr Matuszewski, a partnerował mu Czech Andrew Paulson. Nie mieli łatwego zadania, bowiem ich przeciwnikami byli Roman Jebavy i Adam Pavlasek. Czesi kontrolowali całe spotkanie i zwyciężyli pewnie 6:3, 6:4.

Na swój mecz musieli poczekać Maks Kaśnikowski oraz Yann Wójcik. Występująca dzięki dzikiej karcie polska para trafiła na Roberto Carballesa Baenę oraz Andreę Pellegrino. Na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem spotkania okazało się, że Hiszpan i Włoch poddali tę potyczkę walkowerem. Oznaczało to, że polski duet awansował bez wychodzenia na kort. Jako mecz dnia supervisor ustalił rywalizację pomiędzy Karolem Drzewieckim i Szymonem Walkówem a Oleksijem Krutyczem i Danielem Michalskim.

- Pierwsza partia była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Zdecydowana wygrana 6:0. W drugim secie też tak było na początku, ale ostatecznie straciliśmy wywalczone przełamanie i wszystko się wyrównało. Debel to gra momentum, musieliśmy pracować na przełamanie od nowa. To dodało pewności Danielowi i Oleksiejowi, bo zaczęli grać lepiej. Na szczęście wkradała się nerwowość w ich poczynaniach, a my wróciliśmy na swoją ścieżkę, wygrywając w tie-breaku – podsumował Walków.

Polska para przygotowała takie same stroje na swoje spotkanie I rundy. - Lubimy z Karolem dobrze się zaprezentować i publiczność też to docenia. Chcieliśmy poczuć magię kortu centralnego. Wielka historia, dużo fajnych meczów Karol na nim wygrywał. Wie, jak tu grać – dodał.

Wyniki I rundy
Raul Brancaccio - Federico Coria 6:3, 7:6; Carballes Baena - Miljan Zekic 7:5, 6:1; Chun-Hsin Tseng - Louis Wessels 7:6, 6:2; Corentin Moutet - Nikolas Sanchez Izquierdo 7:5, 0:6, 6:4; Carlos Taberner - Georgij Kravchenko 6:7, 6:0, 6:0; Federico Delbonis - Luca Van Assche 7:6, 6:3; Dennis Novak - Thiago Agustin Tirante 7:6, 6:3; Marco Cecchinato - Gian Marco Moroni 6:3, 6:1; Matteo Arnaldi - Andrea Vavassori 6:3, 6:2; Mattia Bellucci - Martin Krumich 6:3, 6:2; Jan Choinski - Jerzy Janowicz 6:3, 6:4; Flavio Cobolli - Maks Kaśnikowski 3:6, 6:3, 6:2; Gianluca Mager - Skatov 6:3, 1:6, 6:4; Daniel Michalski - Facundo Diaz Acosta 5:7, 7:5, 6:3; Andrea Pellegrino - Rudolf Molleker 7:6, 6:1; Shevchenko - Manuel Guinard 6:2, 6:3.

Wyniki II rundy
Corentin Moutet - Gianluca Mager 6:2, 6:0; Matteo Arnaldi - Carlos Taberner 6:3, 6:0; Roberto Carballes Baena - Daniel Michalski 6:1, 6:2; Alexander Shevchenko - Marco Cecchinato 6:2, 6:2.

Gra deblowa, 1/16
Ivan Sabanov / Matej Sabanov - Evan King / Luca Margaroli 6:2, 6:3; Dustin Brown / Andrea Vavassori - Ivan Gakhov - Alexander Shevchenko 6:4, 4:6, 10-3; Karol Drzewiecki / Szymon Walków - Oleksii Krutykh / Daniel Michalski 6:0, 7:6; Luis David Martinez / Cristian Rodriguez - Denys Molchanov / Franko Skugor 6:3, 6:3; Roman Jebavy / Adam Pavlasek - Piotr Matuszewski / Andrew Paulson 6:3, 6:4; Mauel Guinard / John Nikles - Flavio Cobolli / Gian Marco Moroni 7;5, 3:6, 10-7; Maks Kaśnikowski / Yann Wójcik - Roberto Carballes Baena / Andrea Pellegrino (W/O); Carlos Taberner / Thiago Agustin Tirante - Marcpo Bortolotti / Sergio Martos Gornes 7:6, 3:6, 10-7.