Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paulina potrzebuje waszej pomocy. Walczy z rzadką chorobą

Paulina Targaszewska
- Na razie choroba nie doskwiera mi tak bardzo, mam tylko świadomość, że na nią cierpię i że w każdej chwili mogę mieć udar mózgu - mówi Paulina. - Nie poddaję się jednak, jestem dobrej myśli. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Musi być.
- Na razie choroba nie doskwiera mi tak bardzo, mam tylko świadomość, że na nią cierpię i że w każdej chwili mogę mieć udar mózgu - mówi Paulina. - Nie poddaję się jednak, jestem dobrej myśli. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Musi być. Sebastian Wołosz
19-letnia Paulina Plaugo ze Szczecina na początku roku dowiedziała się, że cierpi na niezwykle rzadką i groźną chorobę moyamoya. Pomóc może tylko operacja za 300 tys. zł.

Drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia 2012 roku Paulina Plaugo skończyła 19 lat.

- Byłam wtedy zdrową, zakochaną i szczęśliwą nastolatką przygotowującą się do studniówki i matury - pisze na facebook'u dziewczyna. - Cały mój świat wywrócił się 2-go stycznia 2013 roku, kiedy dostałam udaru mózgu. Dla mnie samej brzmi to równie nieprawdopodobnie. Przez 10 dni byłam badana przez szczecińskich lekarzy neurologów, którzy nie od razu mogli podać jednoznaczną diagnozę. W końcu pojawiła się ta ostateczna - moyamoya.

Moyamoya to niezwykle rzadka i groźna choroba neurologiczna. Charakteryzuje się zanikiem tętnic wewnątrzczaszkowych, szyjnych oraz kręgowych. Powoduje udary niedokrwienne mózgu. W Polsce na moyamoya choruje jedynie kilka osób.

- Nie wiadomo, jakie są przyczyny występowania tej choroby, nie można jej też farmakologicznie leczyć - mówi Andżelika Kiljańska, mama Pauliny. - Wiemy tylko, że choroba postępuje. Udary mózgu mogą być coraz częstsze. Nie wiadomo jednak kiedy się pojawią, nie da się tego przewidzieć. Dla nas ta cała sytuacja to wielki szok. Paula nigdy wcześniej nie chorowała, nie skarżyła się na żadne bóle głowy.

Paulina od początku roku miała dwa udary niedokrwienne mózgu. W przypadku moyamoya może ich być nawet kilka w tygodniu. Podczas udaru chora osoba może odczuwać silny ból głowy, traci przytomność, zwykle dochodzi także do połowicznego porażenia, odrętwienia i paraliżu.

Paulina z powodu choroby pierwsze dni nowego roku spędziła w szpitalu. W tym roku powinna zdawać maturę. Nie chce opuszczać lekcji w szkole. Po feriach zamierza wrócić na zajęcia, choć w każdej chwili może dojść do kolejnego udaru.

- Nauczyciele i dyrekcja zostali o wszystkim poinformowani i zaoferowali swoją pomoc - mówi pani Andżelika. - Wiedzą, że z powodu choroby Paulina może mieć problemy z pisaniem i koncentracją.

- Nie wiem, czy uda mi się zdać maturę, nie wiem, jak będzie postępować choroba - mówi Paulina. - Chciałabym zaliczyć wszystkie testy. Wcześniej marzyłam, żeby zająć się w przyszłości fotografią. Teraz nie wiem, co będzie dalej.

Szczecińscy lekarze nie potrafią pomóc Paulinie. Choroby nie da się zahamować ani wyleczyć za pomocą leków. Konieczna jest operacja, która kosztuje blisko 300 tys. zł.

- Dowiedzieliśmy się, że tego typu operację można wykonać w Polsce jedynie w Lublinie, ale nie wiadomo, czy Paulina się na nią zakwalifikuje - mówią rodzice nastolatki. - Okazało się bowiem, że takie operacje przeprowadza się w Lublinie w przypadku małych dzieci. Udało nam się skontaktować z Eweliną - inną nastolatką chorą na moyamoya, która mieszka w Gorzowie Wielkopolskim. Ewelina nie zakwalifikowała się na operację w Lublinie. Obawiamy się, że podobnie będzie w przypadku Pauli. Czekamy na decyzję z tamtejszego szpitala. Poradzono nam jednak, żeby szukać ratunku w USA. Operacja za granicą jest jednak bardzo kosztowna - potrzebujemy na nią blisko 300 tys. zł.

Rodzina i przyjaciele Pauliny już rozpoczęli wielką zbiórkę pieniędzy. Planują też zorganizowanie charytatywnych koncertów i akcji.

- Z całego serca proszę o każdy gest , który pozwoli mi być bliżej wygranej - pisze na facebook'u Paulina. - Pragnę wygrać moje życie dla siebie i dla tych, którzy mnie kochają.

Chcesz pomóc Paulinie?
Obecnie Paulinie pomóc można przez przekazanie 1% z podatku. Numer KRS: 0000270809, w rubryce informacje uzupełniające należy wpisać nazwisko oraz numer członkowski nadany przez Fundację - Plaugo, 1988. Wkrótce znany będzie też numer konta nadany Paulinie przez fundację. Osoby, które chcą pomóc Paulinie proszone są o kontakt z jej mamą Andżeliką Kiljańską nr tel. 795-399-252.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński