Osiem medalowych szans Polaków

Na 12 możliwych finałów "biało-czerwoni" zaprezentują się aż w ośmiu.

Liczymy oczywiście na powiększenie dorobku medalowego naszej reprezentacji. Może któraś z osad pokusi się nawet o to, by "wpłynąć" na najwyższy stopień podium, co w dotychczasowej historii polskich kajaków klasycznych nie miało miejsca.

W dzisiejszych finałach zaprezentują się cztery polskie osady. Na pierwszy ogień ruszy nasza kobieca "czwórka" na 500 metrów. Polki to aktualne brązowe medalistki ostatnich mistrzostw świata. W Pekinie pływają w składzie: Beata Mikołajczyk, Aneta Konieczna, Edyta Dzieniszewska i Dorota Kuczkowska.

Potem do rywalizacji przystąpi męska osada K-2 na 1000 m Adam Seroczyński i Mariusz Kujawski, aktualni wicemistrzowie świata. O medal walczyć też będą zapewne Wojciech Tyszyński i Paweł Baraszkiewicz, brązowi medaliści ostatnich MŚ, startujący w C-2 na 1000 m. Piątkowe starty w finałach zakończy męska "czwórka" kajakowa na 1000 m: Marek Twardowski, Tomasz Mendelski, Paweł Baumann i Adam Wysocki, która przed rokiem wywalczyła srebrny medal MŚ.

W sobotę o kolejne medale będą walczyć cztery następne osady. W C-1 na 500 m reprezentować nas będzie Paweł Baraszkiewicz. W rywalizacji kajakowych "dwójek" na 500 m o medal powalczy naprędce sklecona osada Marek Twardowski i Adam Wysocki. Twardowski, mistrz świata w "jedynkach" sprzed dwóch lat zastąpił w tej osadzie kontuzjowanego Tomasza Mendelskiego. Dla niego ten start będzie miał olbrzymie znaczenie, bowiem nie zakwalifikował się on do finału "jedynek", zaś przed czterema laty, płynąc właśnie z Wysockim, zajął w olimpijskim finale najgorsze dla sportowca, 4. miejsce.

Daniel Jędraszko i Roman Rynkiewicz walczyć będą w finale w osadzie C-2 na 500 m. Przed rokiem ta dwójka zajęła 4. miejsce na mistrzostwach globu.
Ostatnia osadą, która powalczy o medale będzie kobieca "dwójka" Aneta Konieczna i Beata Mikołajczyk. Ta pierwsza to doświadczona zawodniczka. Na dwóch ostatnich igrzyskach stawała w tej konkurencji na najniższym stopniu podium.