Właściciele sklepu mieszczącego się na Prawobrzeżu poinformowali policję, że do ich centrali nie wypłynął utarg z jednego dnia pracy. Według ich zeznań, do ich biura nie trafiła jedna bezpieczna koperta z utargiem dziennym w wysokości 17 604 zł. Koperta nie mogła zaginąć podczas konwoju, podjęto więc działania mające na celu wytypowanie sprawcy kradzieży.
Dąbscy funkcjonariusze pracujący nad sprawą przeprowadzili liczne przesłuchania, sprawdzono również zapisy z monitoringów. To właśnie one naprowadziły policjantów na trop przestępcy. Zebrane materiały wskazywały jednoznacznie, że winną jest jedna z pracownic sklepu.
Okazało się, że kobieta nie przekazała koperty konwojentowi a zgromadzone w niej pieniądze zamiast do sejfu wrzutowego trafiły najpierw do biurowego kosza na śmieci a następnie do kontenera na odpady komunalne. Policjanci ustalili, że nieuczciwa pracownica zabrała kopertę z gotówką z zakładu pracy. Przywłaszczyła w ten sposób dzienny utarg swojej firmy.
Podczas przeszukania mieszkania szczecinianki nie odnaleziono ukradzionych pieniędzy. Kobiecie postawiony został zarzut przywłaszczenia mienia. Pracownica nie przyznała się do zarzucanego czynu.
O jej dalszych losach zadecyduje wkrótce sąd. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Polecamy na gs24.pl:
- Zaniedbana ulica Kolumba. Tutaj zatrzymał się czas
- Titanic w Szczecinie, czyli wielka wystawa budowli z LEGO
- Krwawe porachunki w Dąbiu. Wpadli z siekierami. Nie żyje mężczyzna
- Kilkaset osób wystartowało w największym biegu pamięci w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?