Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpowiedzialność za bramki? Przede wszystkim Robak i "Aka"

Maurycy Brzykcy
Marcin Robak jest najskuteczniejszym snajperem Pogoni. Jednak w zespole więcej graczy musi polować na gole.
Marcin Robak jest najskuteczniejszym snajperem Pogoni. Jednak w zespole więcej graczy musi polować na gole. Sebastian Wołosz
Po dwóch bezbramkowych remisach nie można załamywać rąk nad ofensywą Portowców, ale na pewno można jej grę poprawić. Ciężar zdobywania bramek nie może spoczywać tylko na duecie Marcin Robak - Takafumi Akahoshi.

Z obecnej kadry Portowców ośmiu zawodników strzelało w tym sezonie bramki. Trudno powiedzieć, czy to dużo, czy mało, bo w każdym zespole rozkłada się to inaczej. Na pewno jednak Pogoń zrobiła postęp jeżeli chodzi o ofensywę w porównaniu z poprzednim sezonem. Do doskonałości dużo brakuje. Zwłaszcza było to widać w dwóch ostatnich starciach.

- Myślę, że da się wyćwiczyć skuteczność - mówi dla oficjalnej strony Pogoni, Rafał Murawski. - Pracujemy nad nią. Niestety, "Bączek" nie trafił z Cracovią, ale takie rzeczy się zdarzają. To była jedna okazją, którą się strzela albo nie. Tym razem nie wpadło do siatki. Miejmy nadzieję, że w Zabrzu będziemy skuteczniejsi i wykorzystamy to, co sobie wypracujemy.

Dwa pierwsze mecze wiosny rozbudziły apetyty kibiców. Osiem bramek strzelonych, sześć punktów zdobytych i zachwyty nad szczecińskim atakiem, a zwłaszcza napastnikiem. Dużo w tym prawdy, jednak wszyscy w Pogoni wiedzą również, iż jest sporo do poprawy. Obok Marcina Robaka golami wspomagali drużynę w tym sezonie również Takafumi Akahoshi (6 trafień) i jego młodszy rodak Takuya Murayama (4). Ten pierwszy, choć gra bardzo dobrze, nie trafił do siatki od października.

Podobną passę ma także drugi z Japończyków w Pogoni, a dodatkowo wiosną nie prezentuje się zbyt dobrze. Docenić należy Jakuba Bąka. Młody skrzydłowy nie zawsze miał miejsce w pierwszym składzie drużyny, jednak udało mu się strzelić trzy gole - wszystkie bardzo ważne, bowiem dające zwycięstwa nad Koroną Kielce i Lechią Gdańsk. Ale jak to z młodymi graczami bywa, chłodna głowa to największy problem. Bąk mógł i powinien wpisać się na listę strzelców w Bielsku-Białej i w niedzielę w Szczecinie.

- Kuba Bąk mógł być bohaterem dziś i już w Bielsku- Białej. Punkty zaczynają nam uciekać - mówił po meczu z Cracovią trener Wdowczyk.

Do Bąka można mieć najmniejsze pretensje, to jego pierwszy sezon w ekstraklasie, a często wchodzi na boisko z ławki. Gorzej, że do siatki przez cały sezon nie mogą trafić Bartosz Ława czy Maksymilian Rogalski. Co prawda, grają na pozycji defensywnych pomocników, jednak i w tym systemie jest miejsce na włączanie się w akcje ofensywne, co pokazali w niedzielę choćby Pavle Popara, czy Murawski. Kilka bramek zdobyli dla Pogoni także obrońcy (w sumie siedem), jednak to nie jest ich podstawowy obowiązek. Przełamać musi się również Patryk Małecki. Piłkarz jego pokroju nie powinien marnować takich okazji, jak z Cracovią.

Gole dla Pogoni w tym sezonie

14 - Marcin Robak, 6 - Takafumi Akahoshi, 4 - Takuya Murayama, 3 - Jakub Bąk i Adam Frączczak, 2 - Maciej Dąbrowski, 1 - Mateusz Lewandowski, Wojciech Golla i Donald Djousse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński