Do zdarzenia doszło na ulicy Zwierzynieckiej w Szczecinie.
- 28 sierpnia nasz aktywista dokumentował transporty zwierząt, zatrzymujące się na czerwonych światłach. Około godziny 15 z jednej ciężarówki wybiegł agresywny kierowca, który wyzywał naszego kolegę i groził mu. Mężczyzna miał w ręku dużą szczotkę - informuje Łukasz Musiał z Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva.
Chwilę później ciężarówka ponownie stanęła na czerwonych światłach. W momencie kiedy aktywista robił zdjęcia zwierzętom, kierowca znów wybiegł zza samochodów i miał rzucić się na niego.
Według relacji Łukasza Musiała, działacz został poszarpany, przewrócony na ziemię i uderzony w twarz. Kierowca miał następnie próbować zaciągnąć obrońcę zwierząt do samochodu, wtedy aktywista użył gazu i się oswobodził.
- Kierowca zabrał mu plecak i koszulkę i odjechał ciężarówką. Na miejscu interweniowała policja - dodaje przedstawiciel fundacji.
- Funkcjonariusze podjęli interwencję na prośbę dwóch stron sprzeczki. Następnie udzieli im pouczenia. Aktywista złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Obecnie toczy się postępowanie w kierunku możliwego uszkodzenia ciała - informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Na miejscu były dwie kobiety z dziećmi, które widziały całe zajście, ale nie chciały poczekać na przyjazd policji, żeby zeznawać i być świadkami w sprawie.
- Nasz aktywista wraz policją dogonił ciężarówkę przed bramą rzeźni, gdzie odzyskał skradzione rzeczy - mówi Łukasz Musiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?