Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obejrzeć mundial, chociaż w TVP...

stez, 7 stycznia 2006 r.
Żadna z polskich stacji nie wykupiła praw do pokazywania całych mistrzostw. O prawa starają się Polsat i TVP. Mediacje trwają, a czas nagli.

Pół roku przed turniejem w Niemczech Polska jest jedynym finalistą mistrzostw, który nie zapewnił sobie jeszcze praw do ich pokazywania. TVP uznała, że 17-18 milionów euro - bo tyle żąda Infront, firma pośrednicząca w sprzedaży praw - to za dużo na jej kieszeń i czeka na dalsze ustępstwa. Rozmowy wciąż trwają.

Pierwszy alarm

Przedstawiciele TVP prosili prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Michała Listkiewicza i ministra sportu o wstawiennictwo w FIFA, by Polska mogła kupić prawa taniej. Ale władze światowego futbolu po to sprzedały prawa pośrednikowi Infront (za miliard euro), by mieć problem z głowy.

Pierwszym - i to poważnym - sygnałem alarmowym był brak transmisji telewizyjnej z ceremonii losowania grup finałowych piłkarskich MŚ. 31 krajów uczestniczących w mundialu miało już te prawa w kieszeni. Ponad sto innych krajów, których reprezentacje odpadły w eliminacjach, również. Wyjątkiem była Polska...

Korzeniowski w opałach

Niewiadome związana z wlokącymi się rozmowami na temat praw do transmisji z samych finałów w Niemczech wywołały falę ataków na szefa sportu w TVP.

Najwięcej tych ataków pojawiło się na prywatnej stronie internetowej czterokrotnego mistrza olimpijskiego www.korzeniowski.pl. W związku z tym najbardziej zainteresowany wydał specjalne oświadczenie, w którym stwierdził, że nie oczekuje samych komplementów dotyczących wyników swojej pracy w TVP, jednakże ma prawo oczekiwać minimum dobrego wychowania i używania cenzuralnych sformułowań. Ponadto zaznaczył, że rozmowy są na dobrej drodze, a podejmowanie pochopnych decyzji lub zbyt szybkie godzenie się na propozycje jednej ze stron w poważnych negocjacjach nie jest mądrym posunięciem.

Zarząd TVP zapewnia, że jeśli dojdzie do zakupu praw do transmisji MŚ, wszystkie spotkania będzie można obejrzeć za pośrednictwem ogólnodostępnych anten Telewizji Polskiej, a nie w ofercie sportowego kanału tematycznego. Złotego medalistę olimpijskiego w chodzie sportowym, a obecnie szefa TVP, trzymamy więc za słowo.

Plan awaryjny

Nieoficjalnie mówi się, że jeśli zmieni się zarząd TVP, to nowe władze chcąc wykazać się szybkim sukcesem dorzucą do obecnej oferty dla Infrontu dwa, trzy miliony euro i mundial trafi do nich. TVP planuje już w tym roku uruchomienie płatnego kanału sportowego i zapewne będzie chciała wykorzystać mistrzostwa do przyciągnięcia abonentów. Tak czy inaczej, zanosi się na to, że za oglądanie większości spotkań znów trzeba będzie zapłacić.

Wielce prawdopodobne, że TVP - podobnie jak przed czteroma laty - postawi na plan awaryjny. Pokaże jedynie mecz otwarcia, wszystkie grupowe pojedynki Polaków oraz finał mundialu w Niemczech. Pozostałe spotkania będzie można śledzić jedynie w radio, za pośrednictwem Internetu lub dzięki antenie satelitarnej, w której obcojęzyczni komentatorzy przybliżą polskim kibicom przed telewizorami atmosferę turnieju. Tylko kto ich zrozumie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński