W październiku ubiegłego roku dyżurny Straży Pożarnej w Pyrzycach późnym wieczorem odebrał telefon. Nieznany mężczyzna informował, iż w jednej z wsi koło Lipian wybuchł pożar. Z relacji wynikało, że płoną budynki gospodarcze i ogień może się przenieść na dom.
Z uwagi na skalę pożaru na miejsce wysłano kilka jednostek ratowniczo-gaśniczych. Po przybyciu na miejsce straż stwierdziła, że alarm był fałszywy i nie ma żadnego pożaru. Sprawę zgłoszono na policję.
- Po przeprowadzeniu analizy nagrania zgłoszenia ustaliliśmy, kto fałszywie zawiadomił straż. To 34-letni bezrobotny mieszkaniec wsi w powiecie myśliborskim - informuje st.sierż. Monika Klemenska z Komendy Powiatowej Policji w Pyrzycach.
Mężczyzna odpowiedział już za popełnione wykroczenie przed sądem grodzkim w Pyrzycach. Usłyszał wyrok 15 dni aresztu.
Zobacz także: Kronika policyjna gs24.pl/997
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?