- Między płytkami był odpływ na wodę deszczową - opowiada pan Krzysztof, który mieszka obok parkingu. - I dobrze, bo przynajmniej nie robiły się kałuże. Niestety, niedawno ktoś ukradł prawie
wszystkie rynienki.
Z parkingu korzystają przede wszystkim klienci pobliskiego sklepu Netto. Marek Pabrut często robi tam zakupy.
- Obserwuję, że za każdym razem, jak przyjadę, to ten rów się powiększa - mówi. - Zapadają się kolejne płytki. Jak tego nie naprawią, to niedługo będzie tu jeden potężny dół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?