Zadaszenie jest zupełnie nowe. Trzeba było je wymienić, bo żadne naprawy poprzedniego nie miały sensu, w tak złym było stanie. Już w ubiegłym roku zostało warunkowo dopuszczone do użytkowania. Konstrukcja zadaszenia waży 24 tony. Zamontowano też pięć tzw. sztankietów. To metalowe konstrukcje do podwieszania świateł. Część jest pionowych, a część poziomych. Całość sterowana jest przenośnym pulpitem.
- Światła będą mocowane do sztankietów, a potem przy pomocy przycisków na pulpicie podnoszone do wysokości, jaką życzy sobie dany wykonawca - tłumaczy Tadeusz Sura, kierownik amfiteatru.
Do tego zamontowano dwie wciągarki do podnoszenia głośników. Nowe są też częściowo ściany po bokach sceny. Dokładnie ich górne części.
Po zakończeniu sceny i zadaszenia wykonawcy zostanie jeszcze część socjalna.
- Prace są tam już mocno zaawansowane - mówi Tadeusz Sura. - Wszystkie ściany są nowe, z rigipsu. Będą nowe toalety, łazienki i garderoby. Czekamy właśnie na meble. Robi je firma z Olsztyna, która wygrała przetarg. Widziałem projekt. Będą naprawdę profesjonalne.
Wykonawca wszedł na plac budowy 9 marca. Cały remont ma zakończyć się do 30 czerwca. Wykonawcą jest firma Polimex Mostostal. To ta sama, która w ubiegłym roku robiła nowe miejsca dla publiczności.
- W tym roku plastikowe krzesełka chcemy ponumerować - mówi Mariusz Wieczorek, z wydziału inżyniera miasta. - Dzięki temu skończą się problemy, gdzie kto ma siedzieć.
Wszystkie prace kosztowały około 5 mln złotych, z tego 2 miliony scena i zadaszenie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?