Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Norki bez pozwolenia. "Ta hodowla zagraża zdrowiu"

Wioletta Mordasiewicz [email protected]
Zdjęcie fermy w Przekolnie, które zrobił mieszkaniec wsi.
Zdjęcie fermy w Przekolnie, które zrobił mieszkaniec wsi. Fot. Czytelnik
W Przekolnie, gm. Pełczyce od lipca działa hodowla norek. Właściciel postawił 8 wiat pod hodowlę bez zgody urzędników. Twierdzi, że nie musiał jej mieć. Po interwencji mieszkańców, sprawą zajął się nadzór budowlany w Choszcznie.

O hodowli norek prowadzonej w Przekolnie mieszkańcy dowiedzieli się dopiero wtedy, gdy zaczęła działalność.

- Będzie okropny smród, a o chowaniu kur możemy zapomnieć - denerwuje się pani Bronisława, mieszkanka Przekolna. - Norki nam je wszystkie wymordują.

Ferma zwierząt futerkowych działa w najlepsze w strefie ujęcia wody pitnej dla mieszkańców gminy Pełczyce.

- Ta hodowla stanowi zagrożenie dla naszego zdrowia - mówią mieszkańcy Przekolna. - Znajduje się około 100 metrów od hydroforni. Norki stanowią zagrożenie dla ptactwa i drobnej zwierzyny domowej i łownej w całej okolicy.

Mieszkańcy gminy mają za złe miejscowym władzom, że nie zrobiły nic, by zapobiec lokalizacji uciążliwej fermy w ich wsi.

- Kto wydał na to zgodę? - pytają mieszkańcy gminy. - Nikt nic nie wie, a ferma się rozwija!
Mieszkańcy wsi pisemny sprzeciw wysłali do władz gminy, starosty powiatu choszczeńskiego, urzędu wojewódzkiego. Władze gminy twierdzą, że o fermie norek nic nie wiedziały.

- Firma, która prowadzi tę hodowlę nie zwracała się do nas o wydanie warunków zabudowy ani o inne decyzje związane z budowlą tchórzofretek - twierdzi Mirosław Kuk, burmistrz Pełczyc.

Także w starostwie powiatowym w Choszcznie o hodowli w Przekolnie mało wiedzą.

- Nie wydawaliśmy pozwolenia na budowę fermy tchórzofretek - informuje Sebastian Król, kierownik wydziału budownictwa w starostwie powiatowym w Choszcznie.

Ferma jednak działa, a sołtys wsi uważa, że nic złego się nie stało.

- Nikomu ta ferma przecież nie przeszkadza - mówi Marek Maciąg, sołtys Przekolna i jednocześnie radny gminy Pełczyce. - Nie wiem czy te wiaty zostały postawione samowolnie. To prywatna inicjatywa. Ale kilka rodzin ma dzięki temu pracę.

Maciej Mazur, współwłaściciel firmy Neovison, która od lipca prowadzi hodowlę norek w Przekolnie uważa, że o samowoli budowlanej nie może być mowy.

- Ferma działała tu wiele lat - mówi inwestor. - Wcześniej była tu prowadzona hodowla trzody chlewnej, bydła. Hodowla norek powstała przecież na bazie istniejącej, legalnej fermy. Nie potrzebuję więc warunków zabudowy czy innych dokumentów.

Co innego mówią mieszkańcy.

- Stare budynki wyburzył, a postawił nowe - mówi pan Sławek z Przekolna. - Zrobił to bez jakiegokolwiek zezwolenia.

Po interwencji mieszkańców Przekolna, sprawą fermy zwierząt futerkowych zajął się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Choszcznie. Ten wydał decyzję wstrzymania dalszych robót. Wezwał inwestora do uzupełnienia dokumentacji tj. dostarczenia decyzji o warunkach zabudowy i projektu budowlanego.

- Jeżeli tych warunków nie spełni, otrzyma nakaz rozbiórki - zapowiada Ireneusz Kowalewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Choszcznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński