W pożarze zginęło 21 osób. Wśród nich jest prawdopodobnie sześcioro dzieci. W hotelu było zameldowanych 77 osób. Policja nie może się doliczyć jeszcze 11.
Prawdopodobnie to osoby, których w nocy nie było w domu, ale na razie mają status zaginionych.
- Meldunek nie oznacza, że faktycznie tam przebywali - tłumaczy prok. Beata Nowakowska, szefowa prokuratury apelacyjnej w Szczecinie.
15 osób jest rannych, w tym jeden strażak. Dwie z poważnymi oparzeniami trafiły do szpitala w Gryficach. Wśród rannych jest 8-miesięczne dziecko. Pozostali leżą w szpitalu w Kamieniu i Szczecinie. Niektórzy wyszli już do domów na własną rękę. Najczęstsze urazy to złamania kończyn, a nawet kręgosłupa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?