Pogoń dopiero po raz drugi w tym sezonie zdobyła co najmniej trzy bramki.
- Zaczęliśmy strzelać bramki i pojawiła się skuteczność, której wcześniej nam brakowało. Mieliśmy w sumie cztery sytuacje i strzeliliśmy trzy bramki. Wcześniej to tak nie wyglądało. Z Bełchatowem mieliśmy jedną, może dwie sytuacje i nie były to okazje stuprocentowe - twierdzi Dąbrowski w wypowiedzi dla oficjalnej strony Pogoni.
Wygrana nieco uspokoiła nastroje wokół zespołu.
- Dopisujemy sobie trzy punkty i martwić muszą się ci, którzy są za nami - podkreśla stoper.
Mecz z Ruchem kosztował Portowców dużo sił. Po końcowym gwizdku padli na murawę.
- W poprzednich meczach od 60-70. minuty brakowało nam siły. W meczu z Ruchem pokazaliśmy mnóstwo charakteru i włożyliśmy w to spotkanie jeszcze więcej zdrowia. Chcieliśmy pokazać kibicom, że stać nas na to, żeby walczyć - zaznacza obrońca Pogoni.
To drugi gol Dąbrowskiego w tym sezonie, a w swoich poprzednich klubach słynął z częstszych trafień.
- Szkoda, że tych bramek nie strzelam więcej, bo na pewno mam takie możliwości, by trafiać przynajmniej 5-6 razy w sezonie. Szkoda, że na razie to nie wychodzi. Liczę, że i to poprawię.
Najbliższy mecz Portowcy rozegrają w niedzielę z Górnikiem Zabrze na własnym stadionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?