Werblińska blisko trzy tygodnie temu doznała kontuzji kolana w trakcie mistrzostw Europy w Belgii i Holandii. W dotychczasowych meczach ligowych pojawiała się na parkiecie w trakcie ich trwania. Trener Giuseppe Cuccarini oszczędzał siły swojej czołowej zawodniczki. W sobotnim meczu w Muszynie wystawił ją w pierwszej szóstce.
- Czuję się już dobrze, po kontuzji mięśnia raczej nie ma śladu. Pojedynek z Muszynianką był dla mnie sprawdzianem. Wydaje mi się, że zawsze można coś poprawić, ale zwyciężyłyśmy 3:0 i to jest najważniejsze – mówi zawodniczka dla oficjalnej strony Chemika Police.
W środę przed zespołem pierwszy mecz w Lidze Mistrzyń. Chemik w Azoty Arenie zagra z Agelem Prostejov.
- To trener podejmie decyzję, czy zagram w najbliższym spotkaniu. Fizycznie czuję się gotowa - podkreśla Werblińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?