Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie liczą się ze studentami

Monika Stefanek
Zaoczni studenci politologii płacą za semestr ok. 1550 zł. Tym, którzy na czas nie dowiedzieli się o kolejnym zjeździe, przepadła część zajęć.
Zaoczni studenci politologii płacą za semestr ok. 1550 zł. Tym, którzy na czas nie dowiedzieli się o kolejnym zjeździe, przepadła część zajęć. Marek Rudnicki
Zaoczni studenci politologii skarżą się, że nie wiedzą, kiedy mają zajęcia. O terminach zjazdów dowiadują się na dzień przed wykładami.

Do naszej redakcji napisał student trzeciego roku politologii na Uniwersytecie Szczecińskim.

- Na pierwszym zjeździe dostajemy kartki z terminami kolejnych zjazdów - mówi student, który uczy się zaocznie. - Problem w tym, że już trzeci raz zjazd nie pokrywa się z terminem podanym w październiku. Panie w sekretariacie tłumaczą, że wykładowcy nie wyrabiają się z zajęciami.

Zdarza się, że poprawki do planu nanoszone są z dnia na dzień. Najgorsze według studenta jest to, że czasami w ogóle nie ma planu albo wyznaczonej daty zjazdu.

- W tym roku po sesji egzaminacyjnej nie było informacji ani na tablicy ani w sekretariacie, nie wspomnę już o internecie. Z październikowej kartki wynikało, że zjazd powinien odbyć się w dniach 23-25.02.2007 i tej daty studenci się trzymali - opowiada Czytelnik. - W internecie chciałem zobaczyć, czy jest plan na ten zjazd. Rzeczywiście był, ale pojawił się 15 lutego. W dodatku okazało się, że zjazd odbywa się już następnego dnia, czyli 16-18 lutego!

Pracodawcy się denerwują

Studenci byli tym faktem bardzo zbulwersowani. Większość osób studiujących zaocznie jednocześnie pracuje. Ich pracodawcy chcą więc wiedzieć, czy danego dnia będą mogli przyjść do pracy czy też nie. Szczególnie ważne jest to w przypadku osób spoza Szczecina, którzy na dojazd potrzebują kilku godzin.

- Pracodawca idzie mi na rękę i na początku miesiąca planuje mi pracę w weekendy tak, żebym mógł jeździć na zjazdy, ale jak mogę pojechać, skoro dopiero dzień wcześniej dowiaduję się o zajęciach - żali się student. - Moi przełożeni wymagają wcześniejszego informowania o zjazdach, żeby wszystko mogli sobie zaplanować. Ostatnio na ćwiczeniach z mojej grupy były zaledwie cztery osoby.

Dr Małgorzata Mieczkowska, zastępca dyrektora Instytutu Politologii i Europeistyki US przyznaje, że w ciągu roku akademickiego doszły dodatkowe zjazdy.

- W listopadzie administracja Uniwersytetu Szczecińskiego poinformowała nas o ustaleniu dwóch dodatkowych zjazdów. Wprowadzenie ich okazało się konieczne, żeby zrealizować zaplanowany tok studiów - mówi dr Małgorzata Mieczkowska. - Informacja o zmianach została umieszczona w listopadzie na tablicy ogłoszeń.

Kartka wystarczy?

Dr Mieczkowska przyznaje, że wykładowcy mogli zapomnieć poinformować studentów o dodatkowych zjazdach.

- Staram się uczulać wykładowców, by na koniec zjazdu przypominali studentom o kolejnym spotkaniu - informuje zastępca dyrektora instytutu. - Jeśli tak się nie stało, to proszę studentów o wyrozumiałość. To są jednak dorośli ludzie, dlatego sądzę, że powinni czytać ogłoszenia na tablicy.

To nie koniec problemów studentów politologii. W ubiegłym roku odbywały się zajęcia z socjologii. Prowadzono je dopiero w kwietniu, ponieważ wcześniej jeden z wykładowców przybywał we Włoszech.

- Zrobili nam zajęcia w piątek i sobotę od 11.05 do 20.10 - opisuje student. - Przecież nikt tyle nie wysiedzi. Potem profesor zrobił nam egzamin. Kogo nie było, musiał zaliczać w czerwcu, bo profesor znowu wyjechał do Włoch.

Dlaczego tak się stało?

- Czasami zdarzają się większe kumulacje zajęć. Mamy wykładowców spoza Szczecina, którzy nie mogą do nas przyjeżdżać na każdy zjazd - wyjaśnia dr Mieczkowska. - Proszę jednak, by naraz nie były to więcej niż 3,5 godziny jednego przedmiotu. Większa liczba godzin powoduje obustronne zmęczenie, zarówno studentów, jak i wykładowcy.

Dr Małgorzata Mieczkowska zapewniła, że sprawdzi czy w ubiegłym roku rzeczywiście doszło do nagromadzenia godzin z socjologii, a jeśli tak, to wyjaśni, dlaczego tak się stało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński