Związkowcy uważają, że miasto chce oszczędzić na pracownikach szkół 18 milionów złotych obcinając wydatki na płace.
- Miasto nie przekazuje nam podstawowych informacji o tym, co się dzieje w szczecińskiej oświacie - mówi Mirosława Mazurczak, szefowa szczecińskiej Solidarności oświatowej. - Nie przekazano nam planów na rok szkolny 2013/2014. Mimo to otrzymaliśmy te dane dzięki swoim źródłom.
Z dokumentów tych wynika, że dla pracowników niepedagogicznych przeznaczono kwotę mniejszą o ponad 1 mln 230 tys. zł, a dla pracowników pedagogicznych kwotę mniejszą o 17 mln 128 tys. zł. To właśnie te 18 mln zł.
- Kwota 18 mln zł, to różnica wynikająca ze sposobu obliczania kosztów wynagrodzeń w oświacie - odpowiada Robert Grabowski z Urzędu Miasta. - Te pieniądze pozostaną "w oświacie", ale będą wydane na zadania niestandardowe, takie jak m.in. Miejskie Programy Projakościowe.
Więcej o żądaniach nauczycieli, ich argumentach oraz odpowiedź zastępcy prezydenta Krzysztofa Soski na ich protest przeczytacie we wtorkowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" lub e-wydaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?